sobota, 28 lutego 2015

Dom boga Betel

Pisałem w "Betel miejsce fałszywego kultu" o miejscowości Betel, w której doszło do odstępstwa od prawdziwego wielbienia stwórcy. Były dwa powody powstania fałszywego kultu w Betel. Jeden prawdziwy a drugi dobrze brzmiał. Ten, co dobrze brzmiał to była propaganda, że chodzi o ułatwienie oddawania czci Bogu JHWH. Ponieważ żydzi składać ofiary mogli tylko w świątyni, więc przy okazji każdego święta ponosili duże koszty pielgrzymek do Jeruzalem. Król zbuntowanej części Izraela (10 pokoleń), Jeroboam postanowił wyjść naprzeciw swoim poddanym i wybudował im kilka świątyń z możliwością składania w nich ofiar ku czci tego samego Boga. Prawdopodobnie niektóre ołtarze za podstawę miały postać byka i stąd pojawiło się oskarżenie o kult byka. Oficjalna wersja brzmiała tak, że chodzi o ułatwienie kultu prawdziwego Boga.

Prawdziwy powód był zupełnie inny. Król zbuntowanej części bał się, że chodzenie na święta do Jeruzalem w końcu skłoni jego poddanych do pojednania z dwoma pozostałymi pokoleniami a on wówczas mógłby nawet zostać zabity by dalej nie mącił w narodzie. Chodziło więc o utwierdzenie władzy a ułatwienie było tylko pretekstem. Izraelici szybko zorientowali się, że im bliżej do ołtarza tym wygodniej i taniej. Skorzystali z promocyjnej oferty, co ostatecznie przyczyniło się do ich odstępstwa. Tak kończy się służenie Bogu na sposób ludzki. Betel stało się symbolem odstępstwa, co przyznają nawet świadkowie Jehowy.

piątek, 27 lutego 2015

Samarytanka, kobieta po przejściach.


Po raz trzeci piszę na temat, który można by krótko opisać słowami „nie wtrącaj się w cudze sprawy” a dużo łagodniej „nie osądzaj abyś nie był osądzony”. Pisałem o Tamar, która przez akt niemoralności zaszła w ciążę i spotkało się to z błogosławieństwem Boga. Pisałem też o prostytutkach, które mimo plugawego życia erotycznego dostąpiły przebaczenia grzechów i rozpoczęły życie na nowo. Ponieważ Biblia oznajmia:

„Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.”
2 Tymoteusza 3;16,17

…więc z tych historycznych relacji powinniśmy się czegoś nauczyć. Lekcja jest następująca Nie można upaść tak nisko żeby nie można było się podnieść. Wyjątek stanowi grzech przeciw Duchowi świętemu, ale o nim teraz nie mówimy. Wszelkie grzechy wynikające z naszej głupoty lub błędów popełnionych w młodości mogą być nam wybaczone a my możemy rozpocząć życie na nawo z czystym sumieniem. Właściwie na tym polegała dobra nowina głoszona przez Jeszu, że otwierała drzwi do zbawienia dla każdego skruszonego grzesznika. 

czwartek, 26 lutego 2015

Komu mało się odpuszcza, mało miłuje.


Tamar urodziła dwóch synów, nas szczególnie interesuje linia pokoleń z jej syna Faresa, który miał syna Ezrona.
Ezron był ojcem Arama.
Aram był ojcem Aminadaba.
Aminadab był ojcem Naassona.
Naasson był ojcem Salmona.
Salmon wziął sobie za żonę prostytutkę i w dodatku pogankę. Oczywiście kiedy brał ją za żonę to już nie była prostytutką ale przeszłości jej nikt nie zapomniał bo pisze o tym w Starym Testamencie i każdy nawet dziś może o tym przeczytać. Prawie 2000 lat później twórcy judaizmu będą zakazywali takich związków małżeńskich z pogańskimi kobietami zapominając nie tylko że Salmon wziął sobie pogankę za żonę ale także wcześniej Juda a później sam słynny Mojżesz będzie mężem Kuszytki. Tak więc Salmon wziął sobie za żonę nie tylko pogankę ale w dodatku najsłynniejszą prostytutkę Starego Testamentu. Nazywała się Rachab i wiemy o niej więcej niż o jej mężu. Dostąpiła przebaczenia grzechów i weszła do linii rodowej Mesjasza.

środa, 25 lutego 2015

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.


Pierwszy mąż Tamary umarł bezdzietnie. Był wówczas taki zwyczaj, że brat zmarłego miał zaopiekować się bratową i dać jej potomstwo, które będzie opiekowało się matką na stare lata. Teściu Tamary zgodził się i pozwolił drugiemu synowi poślubić wdowę po bracie, ale i on zmarł bezdzietnie. Został jeszcze jeden brat, ale był młody a teść Tamary będąc człowiekiem zabobonnym bał się, że kolejny syn umrze. Pod pretekstem, że chłopiec jest za młody odesłał ją do domu swego ojca i kazał czekać aż syn dorośnie. Było jednak oczywistym, że nie chciał wcale dać swego ostatniego syna na męża pechowej wdowie. Tamara nie chciała doczekać starości bez dzieci, ale w tamtych surowych czasach żadnej przygody i przypadkowego zajścia w ciążę nie mogła brać pod uwagę, ponieważ zostałaby ukarana za niemoralność śmiercią. Znajdując się w położeniu bez wyjścia postanowiła jednak zaryzykować i zrobiła coś absolutnie szalonego. Postanowiła zajść w ciążę z własnym teściem...

wtorek, 24 lutego 2015

Warto żyć! Słowo na dziś. tom 2

Z przyjemnością informuję, że ukazał się drugi tom z serii „Słowo na dziś” z podtytułem „Warto żyć!” W tej drugiej części jest sporo informacji o Armagedonie i o tym jak żydzi podszywają się pod historyczny Izrael. Mam nadzieję, że książka będzie pomocna w wyjaśnianiu proroctw biblijnych w świetle obecnych wydarzeń. Innym celem książki jest dać Tobie możliwość spokojnego przeanalizowania pewnych tematów biblijnych w oderwaniu od komputera. Nie możemy wykluczyć możliwości wybuchu wojny, o której mówi się ostatnio bardzo dużo a wówczas nie wiemy czy będziemy nadal mieli dostęp do Internetu. Od samego początku mojej działalności przewiduję, że Internet, jeśli nawet będzie to nie koniecznie będziemy mogli z niego korzystać tak swobodnie jak dziś. Pewne treści mogą z niego zniknąć. Są siły przeciwne nie tylko prawdzie w sensie informacyjnym, ale także przeciwne Panu naszemu Jeszu. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji to książka w tym momencie pomoże Tobie przypomnieć sobie najciekawsze tematy i mam nadzieję pomoże ci przetrwać trudny okres.

W dążeniu do zbawienie obiecanego przez Pana naszego ważne jest też niesienie pomocy innym by także mogli dostąpić zbawienia. Będę o tym niedługo pisał (jeśli Bóg pozwoli) ale wspomnę teraz tylko że im większej liczbie osób pomożesz dostąpić zbawienia tym większa czeka Ciebie nagroda. Mam nadzieję, że ta książka i inne, jakie wydam pomogą także Tobie dzielić się dobrą nowiną ze znajomymi.

poniedziałek, 23 lutego 2015

Gog aszkenazyjski.


W nowym wpisie "Kim jest Gog z Magog?" na stronie Jeszu.pl podałem dwa sposoby rozumowania prowadzące do wniosku, że Gog z biblijnych proroctw ma coś wspólnego z państwem żydowski nazywającym siebie Izraelem. Pierwsza wskazówka to fakt, że jedyny Gog pojawiający się w Pismach to potomek Jakuba (Izraela) z linii Rubena. Druga linia dowodowa to podobieństwo, co do czasu i wydarzeń związanych z proroctwem o Bestii. Podobieństwo jest tak duże, że Bestia i Gog musi być tym samym. Ponieważ biblijne dowody wskazują ze Bestia to dzisiejsze państwo żydowskie, więc Gog automatycznie jest tym samym. Teraz podam kilka ciekawostek z tym związanych, które popierają ten wniosek.

W 10 rozdziale księgi Rodzaju znajdujemy listę 72 potomków Noego, od których pochodzą wszyscy ludzie na ziemi. Na tej liście jest kilka imion, które pojawiają się w proroctwach związanych z Gogiem. 

"Zwróć się ku Gogowi, ku krajowi Magog (brat Gomera), wielkiemu księciu kraju Meszek (brat Gomera), i Tubal (brat Gomera), i prorokuj przeciwko niemu, i mów: Tak mówi Pan Bóg: Oto jestem przeciw tobie, Gogu (potomek Izraela), wielki książę kraju Meszek i Tubal. (…) Gomer i całe jego wojsko, mieszkańcy Togarmy (syn Gomera) na najdalszej północy i całe jego wojsko, rozliczne ludy są z tobą. 
Ezechiela 38:2,3,6

Potomkowie Noego: 

sobota, 21 lutego 2015

Bóg źródłem życiodajnego ducha.


 „Nad duchem człowiek nie ma władzy, aby go powstrzymać, a nad dniem śmierci nie ma mocy.”
Koheleta 8:8

Niektóre przekłady mówią, że nad wiatrem człowiek nie ma mocy, bo jak z pewnością wiesz hebrajskie i greckie słowo, które tłumaczymy na duch może też być tłumaczone na wiatr. Kontekst wiąże tekst ze śmiercią, dlatego raczej należy tłumaczyć na duch niż na wiatr. Wygląda, więc na to, że nie mamy władzy nad własnym duchem, mimo że żyjemy i go posiadamy. Nie jesteśmy wstanie go zatrzymać, gdy opuszcza nasze ciała i wówczas umieramy w sensie cielesnym. Duch jest nam użyczony, my nim dysponujemy, ale nie mamy nad nim władzy. Potwierdza to nie tylko ten werset ale także śmierć i hipnoza, gdy nie kontrolujemy swego ducha.  

”Wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał.”
Koheleta 12:7

piątek, 20 lutego 2015

Wytrwała modlitwa sprawiedliwego ma moc!


Jest jeden powód, dla którego warto wyznawać swoje grzechy. Otóż warunkiem przebaczenia grzechów jest skrucha a częścią skruchy jest przyznanie się do grzechu i błaganie o wybaczenie. Tylko wówczas możemy dostąpić przebaczenia grzechów. Pierwszego przebaczenia dostępujemy w dniu zanurzenia w imię Jeszu. Zanurzenie połączone z modlitwą do Jeszu jest prośbą o czyste sumienie.

"Dlaczego teraz zwlekasz? Wstań, przyjmij zanurzenie i obmyj się z twoich grzechów, wzywając Jego imienia!"
Dzieje 22:16 

Mimo szczerych chęci by trzymać się daleka od grzechu nadal grzeszymy. Jesteśmy ludźmi dalekimi od doskonałości i dlatego nawet po zanurzeniu potrzebujemy dalszego przebaczenia naszych przewinień. Jan daje nam zapewnienie:

"Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości."
1 Jana 1:9

środa, 18 lutego 2015

Spowiedź świadków Jehowy


Świadkowie Jehowy mają zasadę, że jeśli grzech jest poważny to należy go zgłosić do starszych zboru nawet, jeśli pokrzywdzony wybaczył, a grzesznik przeprosił. Świadkowie nie uznają zasady, „jeśli cię posłucha pozyskałeś brata”. Uważają, że powinni sami ocenić szczerość okazanej skruchy i ewentualną możliwość wykluczenia lub nałożenia innych ograniczeń. Nie ważne przy tym jest, że nikt nie wie o tym grzechu za wyjątkiem pokrzywdzonego, liczy się to, że grzech jest poważny. A co jest grzechem poważnym to oni sami określają. Wprawdzie w Biblii znajdujemy taki grzech, który można nazwać poważnym, ale jest to grzech przeciw Duchowi Świętemu, a wówczas grzesznik nie odczuwa żalu. Każdy grzech, który prowadzi do żalu nie jest grzechem przeciw Duchowi świętemu nie wymaga, więc by grono starszych pastwiło się nad skruszonym, w celu przyprowadzenie go do jeszcze jednej skruchy.

Może się zdarzyć, że pokrzywdzony wybaczył, a komitet sądowniczy mimo tego faktu wykluczył grzesznika, czyli nie uznał pojednania osób. Takie zgłoszenie grzechu do nadzorców oczywiście sprzyja kontroli członków zboru. Świadkowie Jehowy chętnie sugerują, że spowiedź katolicka ma charakter inwigilacji społeczeństwa i jest w tym sporo racji, ale porównajmy ze spowiedzią ich zgłoszenie grzechu do grona starszych.

wtorek, 17 lutego 2015

Tajemniczy donosiciel, czyli jak błyskawicznie stracić przyjaciela.


„Ukrywać tajemnice królewskie jest rzeczą piękną, ale godną pochwały jest rozgłaszać i wysławiać dzieła Boże. Czyńcie dobrze, a zło was nie spotka.”
Tobiasza 12:7

Nie tylko tajemnice królewskie warto ukrywać, ale także tajemnice, które dotyczą nas, naszego otoczenia. Człowiek, który wyjawia tajemnice nie będzie miał przyjaciół. Tak uczy Pismo Święte.

„Mąż dwulicowy wyjawia na zebraniu tajne decyzje, a godny zaufania zachowuje w zakamarkach swego serca sekretne sprawy”.
Przysłów 11:13

„Gdybyś wystąpił ze słowem przeciw przyjacielowi, jeszcze się nie dręcz, bo możliwe jest pojednanie; ale nie po obeldze, nie po hardości, nie po zdradzie tajemnicy, nie po ciosie podstępnym; po tym wszystkim odejdzie każdy przyjaciel.”
Syracha 22:22 

poniedziałek, 16 lutego 2015

Nie przysięgaj!


"Rozkazów króla przestrzegaj, pomny przysięgi złożonej przed Bogiem. Nie sprawiaj sobie niepokoju - odejdź sprzed jego oblicza! Nie wdawaj się w złe sprawy, bo wszystko, co tylko zechce, może uczynić."

Koheleta 8:2,3


Pomny przysięgi złożonej przed Bogiem” z pewnością odnosi się do przysięgi wiernej służby lub zachowania tajemnicy. Oczywiście lepiej takiej przysięgi nie składać, lecz jeśli ją złożyłeś to nie masz wyboru musisz jej dotrzymać. Psalm 15 odpowiada na pytanie, „kto będzie mieszkał na świętej górze?” W odpowiedzi wymienia tych którzy dotrzymują przysięgi.

„Choćby złożył przysięgę na własną szkodę, nie zmieni jej. (…) Kto tak czyni, nie zachwieje się nigdy.”

Stajesz się niewolnikiem tego, komu przysięgałeś. Dopóki nie spełnisz przysięgi jesteś skrępowany. Nawet zwykłe danie komuś słowa, czyli obietnicy jest dla nas wiążące tym bardziej wiąże nas przysięga. Pan nasz Jeszu nauczał:

sobota, 14 lutego 2015

Betel miejsce fałszywego kultu


Betel w przetłumaczeniu na język polski znaczy „dom boży”. W ziemi Kanaan była miejscowość nazywana Luz, ale po śnie, jaki miał Jakub w tej miejscowości zmienił jej nazwę na Betel. Jakub dostał tam sen, w którym zobaczył aniołów, którzy po drabinie wchodzili lub schodzili z nieba na ziemię. Uznał, że miejsce, w którym się znajduje jest bramą do nieba i nazwał to miejsce „domem bożym”, czyli Betel. Niepokojące jest to, że postawił w tym miejscu słup nazywany stelą i namaścił go oliwą. Biblia nie mówi, dlaczego to zrobił, ale nie można wykluczyć, że w ten sposób naśladował zwyczaj okolicznych ludów. Dziś wiemy, że tego rodzaju słupy symbolizowały w pogaństwie wejście do nieba. Niestety ten słup mógł stać się w późniejszym czasie podstawą do bałwochwalczego kultu świętych słupów w Izraelu. Także nazwa, jaką Jakub nadał temu miejsca wskazywała na słabą znajomość Boga, któremu chciał służyć. 

Bóg postanowił, że kult będzie skupiony w Jerozolimie i zabraniał wszelkiego kultu w innych miejscowościach a więc także w Betel. Kiedy doszło do podziały Izraela na część północną, dziesięciopokoleniową i na południową, dwupokoleniową Betel stało się miejscem fałszywego kultu. 

"Po zastanowieniu się król sporządził dwa złote cielce i ogłosił ludowi: Zbyteczne jest, abyście chodzili do Jerozolimy. Izraelu, oto Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej! Postawił zatem jednego w Betel, a drugiego umieścił w Dan. To oczywiście doprowadziło do grzechu."
1 Królewska 12:28-30

Betel nigdy nie było domem prawdziwego Boga, ale od tej pory stało się domem fałszywego boga.

piątek, 13 lutego 2015

Przypowieść na podstawie listu Judy.


Mam dla ciebie dziś intelektualne urozmaicenie. Pod wpływem wczorajszych porównań postanowiłem edytować tekst krótkiego listu Judy na sposób współczesny. Choć trzymałem się tekstu to jednak nie jest to w żadnym razie uwspółcześnione tłumaczenie, przeciwnie list Judy przedstawiłem w tym tekście, jako przypowieść. Mogłem to zrobić na kilka sposobów, ale wybrałem historię pracowników biurowych czekających na powrót Właściciela firmy. Zrobiłem to z pełnym szacunku dla oryginalnej treści listu Jakuba. Celem tej edycji jest pobudzenie Ciebie a także samego siebie do bardziej wszechstronnej analizy tekstu biblijnego. Pisząc ten tekst musiałem myśleć w szerszym horyzoncie, każde zdanie przenosić na nieco inny wymiar, co samo w sobie otwierało mój umysł na nowe przemyślenia, odkrywałem większą głębię zawartości listu Judy. Mam nadzieję, że także Cie pobudzi na nowo do zainteresowani listem Judy. Przeczytaj ten tekst jednocześnie porównując go z normalnym tłumaczeniem i sprawdź czy odkryjesz w tej przypowieści coś nowego, pomyśl jak lepiej można by myśli z listu Judy oddać gdyby to była Twoja interpretacja.

czwartek, 12 lutego 2015

Uważaj na duchowe wirusy.


Złośliwe oprogramowanie jest tym samym dla komputera, czym dla człowieka zły duch. Demon na pewno może wejść w człowieka i uzdolnić go na różne sposoby lub ogłupić. W Pismach Nowego Testamentu mamy przykłady działania demonów na ludzi i przeważnie było to działanie destrukcyjne. Ludzie będący pod wpływem demonów nie mogli normalnie funkcjonować. Były jednak wyjątki. Pewna kobieta będąc pod wpływem ducha nie tylko normalnie żyła, ale nawet dobrze zarabiała. Mogła normalnie funkcjonować a przynajmniej robić wrażenie normalnej osoby.

"Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który wróżył. Przynosiła ona duży dochód swym panom. Ona to, biegnąc za Pawłem i za nami wołała: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego, oni wam głoszą drogę zbawienia. Czyniła to przez wiele dni, aż Paweł mając dość tego, odwrócił się i powiedział do ducha: Rozkazuję ci w imię Jeszu Pomazańca, abyś z niej wyszedł. I w tejże chwili wyszedł."
Dzieje 16:16-18

Z tej relacji wynika, że nie kobieta tylko duch wróżył, czyli duch nie udzielił jej zdolności tylko sam działał przez nią. Przykład ten pokazuje, że demon opanowujący człowieka może kontrolować się na tyle, że nie będzie jego obecność widoczna dla postronnych obserwatorów zwłaszcza, jeśli ci nie wierzą w możliwość opętania. Im duch bardziej opanowuje człowieka tym mniej działa człowiek a więcej obcy duch. Obserwujemy to nie tylko w przypadku opętania przez złego ducha, ale także przy działaniu Ducha Świętego. W skrajnych przypadkach człowiek traci samokontrolę i duch nim kieruje, dlatego niektórzy ludzie mówili językami, ale sami ich nie potrafili przetłumaczyć, czyli faktycznie to Duch mówił przez nich. Po stracie ducha tracimy zdolności, które nam dawał. 

środa, 11 lutego 2015

Nowe oblicze Eliasza


"Amen, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Zanurzyciela. Lecz pomniejszy w królestwie niebios większy jest niż on."
Mateusza 11:11

Warto na wstępie zwrócić uwagę na hebrajskie słowo amen, Znaczy ono potwierdzenie i Pan nasz Jeszu bardzo często je używał. Co prawda nie mamy relacji by używał je w modlitwie, ale sięgał po nie zawsze, jako potwierdzenie czegoś pewnego. Można nawet powiedzieć, że ‘amen’ było ulubionym zwrotem Syna Bożego.

Jeszu nasz Pan informuje nas, że Jan Zanurzyciel był wybitną osobą. Żaden inny człowiek mu nie dorównywał to znaczy, że nawet Henoch, Mojżesz i Eliasz nie byli równie wybitnymi ludźmi. Kiedy jednak mówi Pan, że Jan był największy wśród zrodzonych z niewiast to oczywiście nie ma namyśli siebie gdyż mimo urodzenia się z kobiety o imieniu Maria Pan nasz miał inny początek, jako pierworodny Syn Boga. Wyjątek potwierdza regułę jak zwykło się mawiać w Polsce. Taki wyjątek ma uzasadnienie biblijne gdyż w innym miejscu czytamy:

Hipnoza to kontakt z duchem żyjącego człowieka.


„Latarnią od Pana duch ludzki on przenika zakamarki wnętrza.”
Przysłów 20:27 (LXX)

Podobnie tłumaczy ten werset przekład Biblii Tysiąclecia:

„Lampą Pańską jest duch człowieka: on głębię wnętrza przenika.”

Niestety inne przekłady zupełnie zaczerniają sens tych słów, dlatego z tanich i powszechnie dostępnych przekładów polecam właśnie Biblię Tysiąclecia. Zainteresował mnie ten werset z uwagi na to, że potwierdza to, co czytamy w 1 liście do Koryntian 2:11 a są to sprawy, których nikt nie rozumie.

„Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest?”

Duch ludzki zawiera informację o człowieku. Tak samo jak Duch Boży zawiera informację o Bogu.

„Także też i tego, co jest w Bogu, nikt nie wie, tylko Duch Boży.”
1 Koryntian 2:11
Tylko osoby posiadające Ducha Bożego pojmują istotę Boga. Z kolei, Duch Chrystusa udzielał prorokom informacji o Pomazańcu Bożym.

poniedziałek, 9 lutego 2015

„Uwierz w Pana Jeszu a zbawisz siebie i swój dom.”


"On cię pouczy, jak zbawisz siebie i cały swój dom".
Dzieje 11:14

Zachęcam najpierw do zapoznania się z tekstem „Jak pomóc krewnym, którzy nie wierzą?”. Temat jest nowy i wymaga starannego przeanalizowania. W Słowie na Dziś kontynuujemy ten temat podając kolejne teksty do przemyślenia.

„A wyprowadziwszy ich na zewnątrz rzekł: Panowie, co mam czynić, aby się zbawić? Uwierz w Pana Jeszu - odpowiedzieli mu - a zbawisz siebie i swój dom.”
Dzieje 16:30,31

Warunek był prosty, „Uwierz w Pana Jeszu a zbawisz siebie i swój dom.” Nie pozwiedzano mu „uwierz to się zbawisz a jak twoja rodzina uwierzy to także dostąpią zbawienia”.
Dalej czytamy:

niedziela, 8 lutego 2015

Wyszedłszy z grobów, weszli do Miasta Świętego.


"A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: Macie tu coś do jedzenia? Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich."
Łukasza 24:36-43

Ta relacja jest dla nas bardzo ciekawa, ponieważ z niej dowiadujemy się, że ducha można zobaczyć. Kiedy uczniowie Pomazańca myślą, że widzą ducha to Pan nasz Jeszu nie argumentuje, że przecież ducha nie można zobaczyć tylko twierdzi, że on ma ciało a duch go nie ma. Czyli ducha można zobaczyć, mimo że nie będziemy widzieli ciała tylko… no właśnie, co będziemy widzieli skoro duch nie ma ciała? 

To, co zobaczymy nazwiemy zjawą, co nie znaczy, że jest to coś nieistniejącego jak nam wmawiają niektórzy, bo wówczas apostołowie nie baliby się tak jak my nie boimy się widząc współczesne zjawy, czyli aktorów w filmie. Nie boimy się, bo wiemy, że są to tylko projekcje a nie rzeczywiste osoby. Skoro, więc apostołowie boją się widząc zjawę to znaczy, że jest to ktoś konkretny a nie sama projekcja wizualna. 

"Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. Widzieli Go, bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!"

Marka 6:49,50

piątek, 6 lutego 2015

Nie pytaj umarłych o los żywych.


„Gdy zaś wam powiedzą: Radźcie się wywoływaczy duchów i wróżbitów, którzy szepcą i mruczą. Czyż lud nie powinien radzić się swego Boga? Czy powinien pytać umarłych o los żywych?”
Izajasza 8:19

Dużo osób wierzy, że można kontaktować się ze zmarłymi, ale też sporo osób twierdzi, że jest to niemożliwe. Jedni i drudzy na poparcie swoich wierzeń cytują wyrwane z kontekstu wersety biblijne. Prawda leży po środku tego sporo. Otóż jest możliwy kontakt z duchem zmarłego (1 Samuela 28:11-19), ale nie z osobą, czyli duszą, która zmarła, ponieważ umarli nie mają świadomości po śmierci, więc nie można się z nimi kontaktować (Koheleta 9:5,6,10). Człowiek składa się z ducha, duszy i ciała (1 Tesaloniczan 5:23). Dusza to prawdziwy człowiek, który posiada wolną wolę, ale by żyć potrzebuje ducha i ciała (Rodzaju 2:7). Po śmierci dusza jest nadal połączona z duchem (Hebrajczyków 4:12), ale bez ciała nie może się realizować i jest w stanie uśpienia. Kontakt z duchem jest kontaktem z tym, co on zawiera, czyli z całą wiedzą o człowieku. Duch sam w sobie jest energią, której jednym z wielu zadań jest przechowywanie informacji o człowieku (1 Koryntian 2:11).

Duch, jako zapis informacji o człowieku, jego całe DNA, jego pamięć, wiedza, uczucia jest bezbronny. Przypomina trochę film wrzucony do Internetu. Każdy, kto potrafi może go obejrzeć i zobaczyć jak wyglądali bohaterowie, co przeżyli, co czuli, itp. Film taki będzie dostępny do póki ktoś go nie otoczy swoją ochroną. Podobnie jest z duchem, dlatego umierające osoby mogą prosić o ochronę dla swego ducha.

„Ojcze, w ręce twoje polecam ducha mego. I powiedziawszy to, wypuścił dech.”

Łukasza 23:46 

Chrystus tracąc kontrolę nad swoim duchem oddał go pod opiekę Ojca.
Podobnie uczynił Szczepan umierając:

„Panie Jeszu, przyjmij ducha mego.”

Dzieje 7:59 

czwartek, 5 lutego 2015

Aborcja, czy Bóg za nią kara?


Należy wyraźnie rozróżniać między antykoncepcją a aborcją. Antykoncepcja nie dopuszcza do poczęcia życia, czyli zapłodnienia a aborcja przerywa życie poczęte. Aborcja jest świadomym przerwaniem życia i trzeba ją odróżnić od poronienia, które najczęściej jest wynikiem wypadku lub choroby. Sztuczne, ale zamierzone spowodowanie poronienia będzie aborcją.

Wprawdzie prawo mojżeszowe nas nie obowiązuje, ale możemy na jego podstawie domyślać się, co Bogu się podoba lub jaka jest jego wola w kwestiach nigdzie indziej nieomówionych szczegółowo. Tak też jest z wywołaniem poronienia. W dawnych czasach, gdy chciano pozbyć się dziecka zabijano je zaraz po porodzie. Znamy przykład z Egiptu.

„Faraon wydał wtedy całemu narodowi rozkaz: Wszystkich nowo narodzonych chłopców Hebrajczyków należy wyrzucić do rzeki, a dziewczynki pozostawić przy życiu.”
Wyjścia 1:22

Jest to przykład bardzo spóźnionej aborcji, bo dokonanej na urodzonym już dziecku. Dzisiejsze metody potrafią zabić dziecko przed urodzeniem. Mimo poważnego zagrożenia życia kobiety, nie brakuje dziś zwolenników zabijania dzieci przed porodem a nawet po porodzie zwłaszcza, jeśli okażą się chore. Słudzy pomazańcowi nie mogą brać pod uwagę możliwości pozbawienia życia kogokolwiek obojętnie czy jest chory czy zdrowy. Wyjątkiem są dorośli świadomi zabójcy, ale powtarzam świadomi, czyli tacy, którzy zabójstwo dokonali z rozmysłem (kara śmierci).

środa, 4 lutego 2015

Antykoncepcja i koncepcja czyli planowanie rodziny.


Czy antykoncepcja jest dopuszczalna dla sług pomazańcowych? Żeby na to pytanie odpowiedzieć trzeba najpierw zdefiniować słowo koncepcja a z tym są problemy, bo prawie nikt nie wie, co te słowo znaczy. Słownik języka polskiego podaje dwie definicje. Pierwsze znaczenie to myśl, idea, pomysł, plan a inne znaczenie tego słowa już uważane za przestarzałe to poczęcie. Domyślamy się, że słowo antykoncepcja odnosi się do tego starszego znaczenia, czyli koncepcja to zajście w ciążę nazywane też zapłodnieniem. Jeśli więc antykoncepcja nie dopuszcza do zapłodnienia (poczęcia) to znaczy, że nie wchodzi w grę przerwanie ciąży lub wywołanie poronienia. Antykoncepcja nie dopuszcza do zapłodnienia, czyli nie powstaje życie. I odwrotnie, wszystko, co dopuszcza do zapłodnienia, ale powoduje wczesne poronienie nie jest już metodą antykoncepcji, lecz jest metodą aborcji, czyli sposobem na przerwanie już rozpoczętego życia. Z punktu widzenia Biblii jest to czyn karany, ale my się nie zastanawiamy teraz nad aborcją tylko nad antykoncepcją.

Skoro już wiemy, że antykoncepcja nie dopuszcza do poczęcia (zapłodnienia) to powinniśmy zastanowić się czy Bóg uznaje za złe, że ktoś powstrzymuje się przed posiadaniem dzieci w ogóle lub posiadaniem większej liczby dzieci niż już ma. Czy jest w tym coś złego z punktu widzenia Pism Świętych? 

wtorek, 3 lutego 2015

Czy Chrystus znał księgę Tobiasza?


„Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe”

Chyba wszyscy znamy powyższe przysłowie. Posiada tak dużą moc oddziaływania, że lubią je powtarzać nawet ateiści zupełnie będąc nieświadomymi, że cytują Pismo Święte. A ty wiesz skąd pochodzi ten cytat? Osoby badające Pisma Święte przeważnie kojarzą te słowa z tym, czego nauczał Chrystus nasz Pan. Słusznie jednak zauważają, że Jeszu wypowiedział je inaczej.

"Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie."

Łukasza 6:31


Pan nasz Jeszu podniósł wymagania na wyższy poziom. Tak jak nie tylko morderstwo potępił, ale także samo gniewanie się i nie tylko cudzołóstwo, ale także samą pożądliwość tak też i w tym przypadku Pan nasz nie tylko, że zabronił czynić zło, ale nakazywał czynić dobro. Nakaz by czynić to co sami byśmy chcieli by inni nam robili wypowiedział Mistrz przy okazji tłumaczenia, że mamy dobrze czynić nawet ludziom wrogo do nas nastawionym. 

Uważaj na cukier!


„Gdy znajdziesz miód, jedz go z umiarkowaniem,
Abyś w pełni nasycony nie zwymiotował.”
Przysłów 25:16

Wszystkim miód kojarzy się z czymś przyjemnym. Kiedyś kojarzył się z przyjemnością jeszcze bardziej niż dziś. Ponieważ Bóg dał bardzo mało cukru do spożywania, więc słowo miód stało się synonimem słodkości. Jak chciano wyrazić, że coś jest przyjemne to często padało porównanie, że jak miód lub nawet, że bardziej niż miód. Każdy wiedział, co to znaczy i kojarzył to z przyjemnością. Doszło nawet do tego, że soki owocowe nazywano w dawnym Izraelu słowem miód. 

Były dwa określenia na miód:

Nofet - to był po prostu miód.
Dewasz – to była nazwa wspólna dla miodu i soków owocowych.

Ten drugi rodzaj miodu dzisiaj kojarzy nam się bardziej z syropem lub sokiem. Dewasz kategorycznie był zabroniony przy składaniu ofiary Bogu.