Po raz trzeci piszę na temat, który można by krótko opisać słowami „nie wtrącaj się w cudze sprawy” a dużo łagodniej „nie osądzaj abyś nie był osądzony”. Pisałem o Tamar, która przez akt niemoralności zaszła w ciążę i spotkało się to z błogosławieństwem Boga. Pisałem też o prostytutkach, które mimo plugawego życia erotycznego dostąpiły przebaczenia grzechów i rozpoczęły życie na nowo. Ponieważ Biblia oznajmia:
„Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.”
2 Tymoteusza 3;16,17
…więc z tych historycznych relacji powinniśmy się czegoś nauczyć. Lekcja jest następująca Nie można upaść tak nisko żeby nie można było się podnieść. Wyjątek stanowi grzech przeciw Duchowi świętemu, ale o nim teraz nie mówimy. Wszelkie grzechy wynikające z naszej głupoty lub błędów popełnionych w młodości mogą być nam wybaczone a my możemy rozpocząć życie na nawo z czystym sumieniem. Właściwie na tym polegała dobra nowina głoszona przez Jeszu, że otwierała drzwi do zbawienia dla każdego skruszonego grzesznika.