środa, 8 kwietnia 2015

Władza nad poganami.


W temacie niedzielnym „Izrael zniszczy Babilon Wielki” zacytowałem proroczą przypowieść z Łukasza 19:12-27. Jeszu nasz Pan obiecuje tam w nagrodę władzę nad miastami. Większość komentatorów nie traktuje poważnie tej obietnicy gdyż nie mieści się ona w ich wizji raju lub zbawienia. Po prostu nie potrafią ją wpasować w swoją oficjalną naukę, co potwierdza tylko, że są ślepymi przewodnikami ślepych. Tymczasem nasz Zbawiciel potwierdza obietnicę rozdania władzy królewskiej wiernym sługom. Robi to w wizji danej Janowi i co ciekawe informuje, że władza ta będzie nad poganami.

"A zwycięzcy i temu, co czynów mych strzeże do końca, dam władzę nad poganami, a rózgą żelazną będzie ich pasł: jak naczynie gliniane będą rozbici." – Objawienie 2:26,27

Poganie to ludzie nieznający Boga i jego Syna. Kiedy więc i w jakich okolicznościach słudzy pomazańcowi mieliby dostać władzą nad poganami? Kiedy miałyby spełnić się słowa:

„’Dobrze, sługo dobry; ponieważ w dobrej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami.’ Także drugi przyszedł i rzekł: ‘Panie, twoja mina przyniosła pięć min.’ Temu też powiedział: I ty miej władzę nad pięciu miastami.’” - Łukasza 19:17-19

Łącząc te dwa wersety dowiadujemy się dość dużo szczegółów.

Dobry sługa to ten, który okazał się wierny, ale w czym ma on być wierny? W pomnażaniu. Nie możemy jednak dosłownie potraktować polecenia rozmnażania min lub talentów. Słowa te mają dwojakie znaczenie z jednej strony mają określoną wartość pieniężną a z drugiej strony są to ilości wagowe. Jeśli skupimy się na dosłownych pieniądzach to musielibyśmy dojść do wniosku, że mamy być biznesmenami tylko, że Pan nikomu żadnych pieniędzy nie rozdał. Nie mielibyśmy, więc co pomnażać. Drugi sens odnosi się do wagi. Jeden talent to wartość wagowa równa 60 minom. Odnosząc to do naszego współczesnego systemu miar powiedzielibyśmy, że mamy kilogramy i dekagramy. Czyli mamy coś określonego w jednostkach wagi. Pan nie określa precyzyjnie, co to jest. Możliwe, więc że dla każdego z nas to jest coś innego w zależności od tego, jaki dar duchowy otrzymaliśmy. Jedno jest pewne każdy z nas zostanie rozliczony ze sposobu wykorzystania tego, co dostaliśmy do rozmnażania. 

W zależności od naszego zaangażowania odbierzemy nagrodę lub karę. Możemy mieć słabe wyniki, ale jeśli się staraliśmy to będzie nam to policzone na plus, ale jeśli zaniechamy działania w służbie pomazańcowej to z pewnością poniesiemy negatywne konsekwencje. 

„Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą.”Łukasza 12:47,48

Po to dostajemy określone talenty by je pomnażać a nie ukrywać. To tak jak dostajemy światło nie po to by je ukryć tylko przeciwnie po to by ono świeciło jak najmocniej, dając możliwie jak najwięcej światła.

„Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma».” Łukasza 8:16-18

Uważajcie więc, jak słuchacie albo jak czytacie. Niektórzy woleliby nie trafić na ten blog, ale skoro już znacie wolę Pana to mądrze zrobicie wypełniając ją a nie chowając światło pod miskę. Nie wstydźcie się światła. To ciemność powinna być zawstydzona. 
_______________________
krzysztof sługa pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz