sobota, 18 czerwca 2016

Duch Święty cz. 1


Jest wiele nieporozumień wokół pojęcia 'duch'. Postanowiłem przypomnieć kilka prawd na ten temat. Przede wszystkim nie ma w Biblii słowa które by było dokładnym odpowiednikiem polskiego słowa duch. Zarówno w języku hebrajski, (Stary Testament), jak i greckim (Nowy Testament) słowo, które tłumaczymy na duch miało wiele znaczeń. Duch to: tchnienie, powiew, delikatny wiatr, wiaterek, dech w nozdrzach lub ustach, energia ożywiająca, a także osoba demona lub anioła. Tłumacze będący akwizytorami religii wymyślili, lub zaadoptowali, dla nas pojedyncze słowo, które lepiej pasowało im do ich dogmatów. Sprawili, że ludzie czytający Pismo Święte, nie kojarzą prawidłowo tego słowa. Sobie wyznaczyli prawo do decydowania czy słowo to przetłumaczą na dech, tchnienie czy może na duch. W ten sposób zawłaszczyli sobie prawo do interpretacji już na poziomie tłumaczenia i nawet przekłady dosłowne zawierają to przekłamanie. 


Duch Święty miał wspierać powołanych do zbawienia.

„Poproszę Ojca i da wam innego wspomożyciela, aby był z wami na wieki” Jana 14:16

I taka samą rolę wyznaczono aniołom, ale zaraz, czyż aniołowie nie są duchami świętymi?

„Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?” Hebrajczyków 1:14



__________________
krzysztof pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz