Uciekaj od świata w kierunku Boga

I nie wpasowujcie się w ten świat, ale przemieniajcie się, kształtując na nowo umysł, aby lepiej rozpoznawać, co jest według Boga dobre, przyjemne i dojrzałe.

List do Rzymian 12:2

Im jesteśmy starsi, tym trudniej jest się zmienić, dlatego poglądy i wartości, w których spędziliśmy sporo lat, mają na nas duży wpływ. Dobrze, jeśli po osiągnięciu dojrzałego wieku jesteśmy tego faktu świadomi, bo możemy się po namyśle korygować. Z trudem, ale jednak jest to możliwe. Świadomość tego, że przeszłość ukształtowała nas nie koniecznie dobrze i że potrzebujemy przemiany, pomoże unikać zatargów.

Jeśli jednak myślisz, że jako osoba starsza masz z tym problem, to pomyśl, jak ciężko jest młodym. Wprawdzie jeszcze ich proces kształcenia nie dobiegł końca i dużo mogą w sobie zmienić, ale oni tego tak nie postrzegają, przez co często poddają się złu, twierdząc, że już za późno, by się zmienić, w dodatku atrakcje tego świata są dla nich olbrzymią presją, by się dostosować do tego, co ich otacza.

Wielką tragedią i przejawem wielkiej głupoty jest, jeśli młody człowiek po poznaniu Pana Jeszu wpada w nałogi takie jak tytoń, alkohol, czy wulgarne słownictwo.

Głupota towarzyszy młodości, ale dyscyplina korygująca uwolni od niej.

Przysłów 22:15

Wynika to z chęci dopasowania się do tego świata, który jednak jest skazany na zagładę.

Jak im pomóc?

Nikogo do niczego nie można zmusić, nawet szatan nie zmusza, tylko daje alternatywę. Największy wpływ na takie młode osoby będą mieli rodzice, dlatego Pismo święte obiecuje nagrodę dla matki, która wychowa dla Pana Jeszu wiernego sługę.

Zbawiona zaś będzie dzięki wychowaniu dzieci, jeśli wytrwają w wierze i miłości i uświęceniu z trzeźwością.

1 Tymoteusza 2:15

Od rodziców zależy, jak wychowają dziecko, ale czy ono wytrwa przy Panu, zależy od dziecka.

Rodzice kontra świat. Wspierajmy dzieci i rodziców, by były silne w i zajęte służbą dla Syna Bożego Jeszu.

Wychowanie dziecka zaczyna się od jego narodzin, dlatego dobrze, jeśli matka może nie pracować, by cały swój czas poświecić dziecku, szansa na sukces wychowawczy jest wówczas większa.

Wiara w Boga zakorzenia się w sercu dzieci już w wieku 4 lat. Warto więc na bardzo wczesnym etapie nauczyć dzieci modlitwy i już w tym okresie zaczyna się korygowanie osobowości dziecka.

Wszyscy potrzebujemy przemienić się w taki sposób, by upodobnić się do wzoru, jaki pozostawił nam Zbawiciel Jeszu. Nikt nie znajdzie usprawiedliwienia, gdy Chrystus przybędzie i niezastanie nas w służbie dla Niego. Warto więc codziennie zadać sobie pytanie, co ja dziś zrobiłem dla Pomazańca Jeszu lub Jego społeczności?

Chwała Bogu Ojcu i Władcy Jeszu!

Krzysztof Król