środa, 28 stycznia 2015

Wybaczaj bo to najlepszy interes jaki możesz zrobić w życiu.

Zasada by mordercę pozbawić życia jest prawem, które ma obowiązywać ludzi na ziemi (Rodzaju 9:6). Jest ono logiczne gdyż życie ludzi spokojnych wśród morderców jest potworną udręką i przeważnie kończy się szybko. Bóg zapowiada także, że choć nie ma upodobania w śmierci bezbożnika to, jeśli się w porę nie nawróci on go pozbawi życia (Ezechiela 18:23; 2 Piotra 3:9). W praktyce sprowadza się to kary wiecznej śmierci i nie dotyczy cudownej ingerencji w życie ludzi, dlatego zbrodnie, których ludzie się dopuszczają np. podczas wojny wydają się być bezkarne. 

Na miano hipokrytów zasługują ludzie, którzy zgłaszają pretensje do Boga, że dopuścił do zbrodni wojennych a z drugiej strony kategorycznie się sprzeciwiają karze śmierci. Jeśli chcemy żyć w bezpiecznym społeczeństwie to kara za przestępstwa musi być wykonywana szybko a mordercy muszą być usuwani na zawsze. W przeciwnym razie okazując tolerancję dla zbrodni nie mamy prawa mieć pretensji do Boga za ciężkie warunki do życia. Stwórca powiedział, co mamy robi i jeśli nie słuchamy jego rad to sami sobie jesteśmy winni (Rodzaju 9:6).

Za wojny nie odpowiada Bóg tylko ludzie łamiący dwie podstawowe zasady:

  • Bóg wyznaczył każdemu narodowi granice zamieszkania (Dzieje 17:26).
  • Bóg zabronił zabijać ludzi a gdy ktoś to zrobi sam musi być wyeliminowany (Rodzaju 9:5,6).

Gdyby Bóg wydał polecenie by nawracać siłą ludzi na wiarę w niego to moglibyśmy mieć pretensje do Stwórcy za przelew krwi, który takiemu nawracaniu by towarzyszył. Bóg jednak niczego takiego nie nakazał, więc nie można mieć do niego pretensji. Przeciwnie Syn Boga ostrzegł by jego naśladowcy byli ostrożni gdyż:



„Posyłam was jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!”
Mateusza 10:16

Za wszystkie zbrodnie są odpowiedzialni ludzie i szatan, który ich do tego popycha. Dlatego Pomazaniec Boży rządząc ludźmi na ziemi przez 1000 lat udowodni, że bez szatana ludzie żyją spokojnie nawet, jeśli nie są doskonali (Objawienie 20:3). Bunt, jaki spowoduje szatan wśród ludzi, gdy zostanie wypuszczony po 1000 letniej niewoli udowodni, że zasługuje on na kare śmierci i wówczas zostanie on wrzucony do jeziora ognia, czyli do Gehenny (Objawienie 20:7-10). 

Otóż, kiedy Pan nasz Jeszu przebywał na ziemi nauczył swoich naśladowców by:

- Miłowali nieprzyjaciół.

„Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty.” 
Łukasza 6:27-29

Posłaniec pomazańcowy Paweł wyjaśnia, że taka uległość wobec przemocy wcale nie jest naszą przegraną gdyż ostatnie zdanie będzie miał Bóg.

„Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. Jeżeli pragnie - napój go. Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.”
Rzymian 12:19-21

- Przebaczać innym.

„Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.”

Mateusza 6:14,15
Pomazaniec żeby pomóc zrozumieć jak ważne jest wybaczanie podał przykład:

„ Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał rozliczyć się ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam. Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien! Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą? I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.
Mateusza 18:23-35 (także Efezjan 4:32; Kolosan 3:13)


Są to dwie nauki Chrystusa dotyczące dwóch różnych postaw. Pierwsza postawa polega na pozostawieniu zemsty po to by Bóg jej dokonał w sposób sprawiedliwy. Ponieważ my dajemy dobro w zamian za zło, więc wygrywamy w ostatecznym osądzie. My sami moglibyśmy wymierzyć karę niesprawiedliwą, czyli za mocną lub za słabą a Bóg wymierzy ją sprawiedliwie.

Drugi przypadek to zaniechanie kary i wybaczenie grzesznikowi. Mamy prawo do zemsty, ale lepiej zrobimy, gdy przebaczymy. Dlaczego przebaczenie jest lepsze? Przede wszystkim naśladujemy w ten sposób Boga, który choć kara surowo to przebacza chętnie. Po drugie sami też zasługujemy na liczne kary a jeśli przebaczymy tym, którzy nas skrzywdzili to nam też zostaną grzechy wybaczone. Na upartego można stwierdzić, że ta druga postawa jest bardziej egoistyczna niż pierwsza, w której oczekujemy Bożej zemsty, ponieważ postawa wybaczająca daje nam wielką korzyść osobistą. Sami unikami kary a kto twierdzi, że nie grzeszy ten jest kłamcą (1 Jana 1:8-10). Z tego powodu korzyścią dla nas jest jeśli mamy co wybaczyć innym. 

W swoich modlitwach mam często problem, ponieważ prosząc o wybaczenie moich uchybień mówię wprawdzie, że wybaczam moim winowajcą, ale przeważnie nie potrafię sobie żadnego takiego winowajcy przypomnieć. Nie żebym narzekał, ale skoro już macie, komu wybaczyć to zachęcam byście skorzystali z każdej nadarzającej się okazji, bo przeważnie mamy ich bardzo mało. 
___________________
krzysztof pomazańcowy


1 komentarz:

  1. Rafał N. (21 l.), który w lutym ubiegłego roku z zimną krwią zamordował na ul. Piotrkowskiej w Łodzi 20-letniego Mateusza, do końca swoich dni przebywać będzie w więzieniu. Wczoraj sąd skazał go na dożywocie. Ma też zapłacić rodzicom zabitego chłopaka 200 tys. zł zadośćuczynienia.
    Ta dokonana nocą z 15 na 16 lutego 2013 r. zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. Mateusz zginął tylko dlatego, że stanął w obronie swojej dziewczyny, którą Rafał N. spoliczkował. Morderca zadał swojej ofierze aż 13 ciosów nożem.

    - Oskarżony chciał doprowadzić do śmierci, działał z bezpośrednim zamiarem zabójstwa - mówił sędzia . Nie poprzestał na pierwszym ciosie nożem. Podążał za swoją ofiarą, która próbowała się oddalić i zadawał kolejne uderzenia.

    W tym wypadku bezwzględne dożywocie, jest karą zasłużoną...to bardzo bulwersujące zabójstwo, pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy, to kara śmierci, ale problem jest taki że ja bym jej nie wykonał. Dożywotnie więzienie być może stanowi większy problem dla mordercy gdyż jego kara przedłuża się w czasie, i będzie musiał do końca życia się z tym zmagać, a i szansa na nawrócenie pozostaje.

    OdpowiedzUsuń