czwartek, 22 stycznia 2015

Tam gdzie kończy się wszechświat.


"Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?"
Psalm 8:4,5

Co jest po za ziemią? Upraszczając można stwierdzić, że jest tam kosmos. Astronomia mówi o układach, galaktykach, wszechświecie. Nauka bardziej udaje niż faktycznie bada kosmos. Większość tego, co się nam przedstawia, jako zdjęcia to są obrazy a to, co widzimy, jako filmy to animacja. Chyba nikt inteligentny nie wierzy, że w kosmosie znajduje się kilka statków kosmiczny, które filmują scenę jak wahadłowiec mija ziemie a takie animacje widziałem. Żeby coś takiego w tak wysokiej, jakości nagrać potrzebne by było idealne światło i minimum dwa statki kosmiczne, które by się nawzajem filmowały. Wszyscy wiemy, jaki szum medialny robią, jak choć jeden wyślą w kosmos a nie zawsze im się to udaje.


Zobacz na tą ilustrację i powiedz mi, kto robił zdjęcie i komu. Kto leci w tym wahadłowcu a kto leci w tym, który filmuje? Kiedy zrobiono to zdjęcie? W kosmosie są promienie gamma, dlaczego nie zabijają ludzi i nie niszczą klisz filmowych, bo pierwsze filmy pochodzą z czasów, gdy filmowano na zwykłych kliszach. Tak samo pokazują nam lądowanie na Marsie lub księżycu a ja się pytam, kto wcześniej wylądowałby to nagrać. Niestety ludzie rzadko zadają takie pytania przeważnie ulęgają ogólnej pozytywnej euforii towarzyszącej tym filmom. Dają się porwać temu, co widzą zawieszając umysł. Później są przekonani, że coś widzieli.

Werner Heisenberg, słynny fizyk, laureat Nagrody Nobla w Monachium wygłosił przemówienie, po którym nastąpiły pytania. Pewien Hiszpan zapytał go wprost: „Czy Pan wierzy w Boga?” A on, najwybitniejszy wówczas fizyk na świecie, odparł: „Pierwszy łyk z pucharu nauki może uczynić ateistą, ale pamiętaj, na dnie tego pucharu czeka Bóg”.

Gagarin miał podobno wrócić z kosmosu i powiedzieć „Byłem w kosmosie i nie widziałem Boga”. Wiedząc jak wielki jest kosmos trudno nie zdziwić się ignorancji komunistycznego pilota. Jednak słowa te wypowiedziano, bo chciano prostym ludziom wysłać jasny komunika, że Boga nie ma. Sam Jurij Gagarin prawdopodobnie był ukrytym chrześcijaninem. Powiedział co miał powiedzieć ale są świadkowie którzy twierdzą że ,,Niedługo przed swoim wylotem w kosmos Gagarin ochrzcił swoją najstarszą córkę Jelenę. Razem z rodzicami świętował Boże Narodzenie i Wielkanoc.” Wszystko to musiał robić w tajemnicy przed komunistycznymi władzami. Czy z tego powodu zginął?

Mer Gwiezdnego Miasteczka Nikołaj Rybkin wspomina okres komunizmu: „Myślę, że w tamtych czasach osób wierzących nie było wcale tak mało, ale nikt się do tego nie przyznawał. Sam byłem współpracownikiem KGB, co nie przeszkadzało mi razem z Alieksiejem Leonowem – pierwszym człowiekiem, który wyszedł w otwarty kosmos, znakomitym specjalistą od medycyny kosmicznej, uczestniczyć w tajnych chrztach kosmonautów. Nie robili tego ze strachu przed lotem. Oni byli ludźmi szalonymi i jak żołnierze zawodowi wiedzieli, na co się decydują. Tchórz w kosmos nie poleci. Po prostu bez Boga nie można pojąć Wszechświata. Jak zrozumieć, że nie ma on końca. Niechcący zadajesz sobie pytanie: jak to wszystko się kręci, kto tym zarządza?

Chciałbym zatrzymać się nad pytaniem nurtującym tych kosmonautów: „Jak zrozumieć, że kosmos nie ma końca?” To był dla ludzi inteligentnych prawdziwy dylemat. Nie można było go zbyć obojętnym machnięciem ręki. Dziś ludzie nie mają czasu zadawać sobie takich pytań, ale wówczas sporo ludzi myślało i robili to z dużym szacunkiem do poruszanego problemu. Otóż wiemy, że kosmos ma koniec. Co jednak jest tam gdzie nie ma kosmosu? Tam gdzie kończy się kosmos jest NIEBO, czyli świat bytów energetycznych, które według terminologii biblijnej nazywamy istotami duchowymi. A co jest tam gdzie kończy się niebo? Tam gdzie kończy się niebo zaczyna się Bóg a Bóg nie ma końca gdyż jest wszystkim po za tym, co stworzył.

Teraz porównaj naszą wiedzę biblijną z tym, co głoszą tak zwani naukowcy. Oni twierdzą, że tam gdzie kończy się wszechświat nie ma nic. Absurd ich twierdzenia polega na stwierdzeniu, że istnieje nic, czyli coś, co nie istnieje. 

My twierdzimy, że Bóg jest źródłem wszystkiego, czyli tam gdzie nie ma tego, co Bóg stworzył jest sam Bóg. On sam jest bez ograniczeń, co samo w sobie powinno wyjaśniać problem poznania nieograniczonego Boga przez małego człowieka. Proporcje między nami a Bogiem są zbyt duże, dlatego potrzebujemy pomoc/pośrednika w poznaniu Boga. W tym celu Bóg zrodził swoje odbicie w osobie Logos a my je poznaliśmy, jako człowieka o imieniu Jeszu (Zbawiciel).

"Ty niegdyś założyłeś ziemię i niebo jest dziełem rąk Twoich. Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz. I całe one jak szata się zestarzeją: Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie, Ty zaś jesteś zawsze ten sam i lata Twoje nie mają końca."
Psalm 102:26-28
__________________________
krzysztof pomazańcowy

źródła:
GośćDeon

2 komentarze:

  1. Temat jest ciekawy, ponieważ jest jeszcze sporo zagadnień w tej kwestii, np. sprawa drugiego i trzeciego Nieba, czym jest tzw "czeluść-otchłań" czy jest ona w rzeczywistóści duchowej..Nasza planeta także w chwili stworzenia była inna, inne pole magnetyczne, ciśnienie atm. i prawdopodobnie płaszcz wodny ktory otaczał Ziemię, z resztą są teorie że kosmos nadal otaczają wody. to wszystko także w wykładach Kenta Hovinda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście wierzę że płaszcz wodny zostanie przywrócony ale to temat na inny raz :)

    OdpowiedzUsuń