poniedziałek, 17 listopada 2014

"Pan postanowił, żeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię"


"Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu. Czyż o woły troszczy się Bóg, czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas? Bo przecież ze względu na nas zostało napisane, iż oracz ma orać w nadziei, i młocarz w nadziei, że będzie miał coś z tego. Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych? (...) Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię."
1 Koryntian 9:9-11,14

Pod wpływem tych wersetów a także z powodu trudności, jakie ostatnio mam z zarobkowaniem postanowiłem, że będę umieszczał numer konta na moich stronach internetowych na wypadek gdyby ktoś chciał mi pomóc. Nie każdy pewnie wie, ale w lipcu tego roku miałem wypadek i od tej pory spadły mi zarobki. Zawsze jak było ciężko to mogłem wyjść z domu i zarabiać w akwizycji teraz chodzenie po firmach sprawia mi problemy i ból, dlatego moje zarobki spadły. Obecnie utrzymuje się z drobnego handlu internetowego, czyli sprzedaży książek, kremów itp. Niestety to nie wystarcza i obecnie moja żona zarabia więcej niż ja. Żyjemy z miesiąca na miesiąc a obecnie to nawet można powiedzieć, że z dnia nadzień gdyż dziś kupiłem 1 worek (30kg) węgla, bo na więcej nie miałem pieniędzy. Jutro jak wpłynie coś na konto ze sprzedaży książek kupię kolejny worek. 

Nie narzekam. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Ale skoro Pismo Święte mówi o wpieraniu tych, którzy dzielą się dobrami duchowymi to musiałbym być bardzo zarozumiały by będąc w trudnej sytuacji zaciskać zęby i odmawiać osobą życzliwym wsparcia mnie. Zwłaszcza, że to jest wsparcie dobrowolne. Ja nadal będę publikował swoje teksty bezpłatnie i nie ma przymusu by mi za coś płacić. 

"Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody."

Mateusza 10:42


Znając powyższą obietnicę daną przez Syna Bożego wyobraźcie sobie, że ktoś uparłby się, że prędzej umrze z pragnienia, ale nie poprosi o kubek wody. To byłaby postawa niechrześcijańska. Co innego, gdy ktoś ma pełne skarbce jak to bywa w znanych nam organizacjach religijnych. Mieć i jeszcze prosić to byłaby przesada. Posłaniec Paweł akurat był człowiekiem, który potrafił głosić i jednocześnie zarobić na swoje utrzymanie, dlatego nie musiał o nic prosić a przeciwnie sam innym jeszcze pomagał. Jednak zachęcał innych by wspierali głosicieli. Przyznawał, że każdy głosiciel ma prawo liczyć na wsparcie i że taka jest wola Boga.

Jeśli się ze mną nie zgadzasz to możesz na dole napisać swoje zdanie, w komentarzu, ale uważam, że grzechem byłoby prosić o wsparcie, gdy się ma oszczędności na koncie i grzechem byłoby wpaść w problemy finansowe nie dając szansy na miłosierny uczynek tym, którzy korzystają z pokarmu duchowego, jaki rozdaje. Pomaganie potrzebującym to pewny sposób na nagrodę gdyż Pan powiedział:

"Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego." 
Mateusza 25:31-46
_____________________________
krzysztof pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz