Księga Psalmów 56:4
Prosta recepta na strach: zaufaj Bogu. Jak mają zaufać Bogu ludzie, którzy nie służą Mu, nie wierzą w Niego, lub wierzą, ale jakoś zapominają o Nim? Zaufanie wynika z wiary. Gdybyś naprawdę wierzył, że jesteś pod opieką Boga, to byś się nie bał, dlatego, gdy dopada cię strach, uspokój go, przypominając sobie, że jesteś własnością Boga i bez Jego woli nic złego cię nie spotka.
Opieka Stwórcy zaczyna się już od automatycznych systemów, jakie wszczepił nam w ciało. Bóg wyposażył nas w system szybkiego reagowania na niebezpieczeństwo. Odczuwanie strachu jest instynktowne, a ratowanie się jest odruchem i to jest dobre. Problem zaczyna się, gdy nasz strach jest nieuzasadniony. Nic nam nie zagraża, a nas zaczyna ogarniać strach. Przeważnie wpadamy wówczas w panikę.
W takiej sytuacji zaufaj Bogu.
Wyjaśnij sobie logicznie, że nic bez woli Boga nie może się z Tobą stać.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który może duszę i ciało zgładzić w Gehennie. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Mateusza 10:28-31
Strach to emocje, które możemy uspokoić logiką, jeśli są nieuzasadnione. Jeśli pędzi na ciebie samochód, nad którym kierowca stracił panowanie, to masz uzasadniony powód, by ociekać z tego miejsca i lepiej wówczas nie tracić czasu na myślenie, ucieczkę mamy wówczas z automatu, ale jeśli strach cię dopada, gdy mijasz cmentarz albo szpital, to za pomocą logiki powinieneś sobie wytłumaczyć, że ten rodzaj strachu jest nieuzasadniony. Gdyby jednak nie pomogło argumentowanie, że przecież samo znalezienie się w pobliżu jakiegoś miejsca cię nie zabije, to pozostaje zaufanie Bogu.
Zaufanie Bogu może być tą kropką nad i, która Cię uspokoi.
Również w sytuacji, gdy życie nam się wali, ponieważ naprawdę ktoś działa na naszą szkodę, warto zachować spokój i wierzyć, że z każdej sytuacji Bóg jest w stanie nas wyprowadzić. W takiej sytuacji był właśnie psalmista.
Codziennie chcą minie pożreć nieprzyjaciele moi; wielu jest walczących przeciwko mnie, o Najwyższy!
Psalm 56:3
To, co nam się wydaje dziś zawaleniem życia, jutro może się okazać początkiem lepszego. Oddanie się na służbę Panu Jeszu oznacza porzucenie nie tylko starej osobowości, ale także starego życia i rozpoczęcie nowego etapu.
I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy.
Mateusza 19:29
Wiara i zaufanie Bogu pomoże nam uwolnić się przed wszelkim strachem.
Chwała Bogu Ojcu i Panu Jeszu.
Błogosławionego dnia wam drodzy życzę.
Ps. Jeśli chcesz otrzymywać informacje na tematy zdrowotne zostaw swój email poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz