Dzielmy się płomieniem, który jest w nas

Jeśli więc ukryta jest nasza dobra nowina, to dla tych jest ukryta, którzy giną, wśród których bóg tego eonu zaślepił myśli niewierzących, aby nie oświetliło ich światło dobrej nowiny, chwały Pomazańca, który jest obrazem Boga.

2 List do Koryntian 4:3-4

Bóg tego eonu, czyli obecnego świata zaślepia umysły ludzi, by nie widzieli prawdziwego światła. Przypomina to film seksmisja, w którym ludzie byli trzymani pod ziemią, bo tak łatwiej nimi się rządziło, i straszono ich, że jak wyjdą na ziemię, to umrą w męczarniach. Tymczasem na zewnątrz było życie znacznie lepsze, przyjemniejsze.

Dzisiaj głosimy możliwość życia bez końca, a szatan dba o to, by ludzie wierzyli tylko w TU i TERAZ.

W tym wrogim Bogu świecie jesteśmy jak świeczki, mamy ogień, który daje światło i możemy przez bliski kontakt zapalać inne świeczki. Inni muszą jednak wyrazić zgodę i Pan Jeszu musi ich zaakceptować. My tylko dzielimy się ogniem. Mamy wpływ na to, jak się nim dzielimy, ale nie mamy wpływy na to, czy płomień zapali się u innych.

Nie zmieniajmy więc tego, na co nie mamy wpływu, ale zmieniajmy się sami, bo na to, co robimy i jak robimy mamy wpływ. Jeśli będziemy zawsze dla innych dostępni, to niektórzy poproszą o ogień. Dlatego...

Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi!

Rzymian 12:18

Ludziom płomień świecy wydaje się nic nie wart wobec mocy sztucznego światła, jakie dają „żarówki”, które jednak pochodzą od szatana i za które każe sobie drogo płacić hołdem i akceptacją. A warunki szatan stawia coraz trudniejsze do spełnienia, które prowadzą człowieka do całkowitego zniewolenia. Na końcu tej drogi będzie wymóg jawnego wyparcia się Chrystusa i Jego nauk.

Jednak im trudniej będzie, tym więcej osób otworzy się na skromny płomień świecy i będzie nas coraz więcej. 

Jaki w tym udział będzie Twój? 

Czy przyczynisz się do tego?

To, co dziś wydaje się skromnym płomieniem stanie się światłem wypełniającym cały świat. Do tego dążymy i do tej drogi zapraszamy innych. Gdyż idziemy do miasta, o którym informuje nas proroctwo:

I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą — Baranek. I w jego świetle będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych.

Objawienie 21:23,24

Dziś zbieramy kandydatów do zamieszkania w tym mieście.

Chwała Bogu Ojcu i panu Jeszu za wspaniała przyszłość, jaka przygotowali tym, którzy wsłuchują się w ich wolę.

Błogosławionego dna wam drodzy życzę.

Krzysztof Król

Wesprzyj moją działalność robiąc zakupy naSklepie.pl