Dziś imiona nadają rodzice. Był czas, że można było nadawać tylko typowo polskie imiona. Dziś jest dużo większa swoboda. Tak samo było przez tysiące lat wcześniej. Każdy mógł dziecku dać imię, jakie chciał. Wymyślano całkowicie nowe imiona w zależności od jakiegoś wydarzenia, które kojarzyło się rodzicom z danym dzieckiem. Imię nadane dziecku mogło też wyrażać pragnienie z nim związane lub wdzięczność Bogu za dziecko. Pierwsze imiona były bardzo oryginalne i właściwie każde słowo mogło stać się imieniem.
Zobaczmy jak to się zaczęło. Tym, który dał prawo człowiekowi do nazywania był Bóg.
„Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę ‘istota żywa’. I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu”. Rodzaju 2:19,20
Adam mógł obserwować zwierzęta by nadać im odpowiednie imię, czyli nazwę. Trzeba zauważyć, że w języku hebrajskim (Stary Testament) i w języku greckim (Nowy Testament) „imię” i słowo „nazwa” to dokładnie to samo. Nadawanie imion było, więc nadawaniem nazw. To znaczy, że Adam był twórcą pierwszego na świecie języka. Jak co nazwał tak potem na to wołano. Historia chyba każdego język zaczyna się od słów związanych z przyrodą, nazw zwierząt i roślin. W języku polskim mamy sporo słów zapożyczonych z innych języków. Najwięcej zapożyczeń mamy z łaciny i greki, ale też nie brakuje słów niemieckich i rosyjskich. Ponieważ ostatnio na świecie dominuje język angielski, więc obecnie jest to nowe źródło zapożyczeń. Jeśli przyjrzymy się językowi polskiemu to okaże się, że czysto polskimi słowami są nazwy zwierząt i roślin. Tak samo zaczynał pierwszy człowiek tworzyć własny język.
Adam dostał prawo do nadawania nazw, dlatego że miał tymi zwierzętami się opiekować. Kiedy więc Bóg przyprowadza do Adama pierwszą kobietę. On nadaje jej nazwę. Pierwsza nazwa wskazuje na to, że rozpoznaje w niej samego siebie. Nazywa ją „mężatką”, czyli wziętą z męża.
„Mężczyzna powiedział: ‘Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwana mężatką, bo z męża została wzięta’.” Rodzaju 2:23
Bóg zmienił warunki współpracy z ludźmi, a stało się tak z powodu ich nieposłuszeństwa. Określając nowe warunki zaznaczył, że kobieta będzie podległa mężczyźnie.
„Do niewiasty powiedział: ‘Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą’.” Rodzaju 3:16
Adam w obliczu tych zmian od razu wykorzystał przysługujące mu prawo i zmienił imię Mężatki na coś w rodzaju Rodzicielka (dająca życie).
„Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa (חוה), bo ona stała się matką wszystkich żywych (חי).” Rodzaju 3:20
To tak jakbyśmy powiedzieli, że „dał jej imię Rodzicielka, bo ona stała się matką wszystkich zrodzonych”. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że Ewa nie zmieniła imienia Adamowi. Nie mogła tego zrobić gdyż nie miała nad nim władzy. Będzie to w dalszej części książki omawiane dużo dokładniej z podaniem przykładów. Na razie pomińmy ten szczegół. Zwróćmy uwagę na to, że imię było związane z jakimś skojarzeniem. Pierwsze imię nawiązywało do jedności kobiety z mężczyzną a drugie miało już charakter proroczy, gdyż Ewa dopiero miała zostać matką i rodzicielką dającą życie.
To drugie imię, utrwalił się do naszych czasów, w zadziwiająco wiernej formie, jak na tak duży upływ czasu. W języku hebrajskim prawdopodobnie odczytywano imię Ewa, jako Hewa. Ponieważ do nas imię to dotarło przez język grecki to zginęło początkowe „H”, gdyż grecy nie posiadali w alfabecie odpowiednika tej głoski. Uważali ją, nie za głoskę, tylko za przydech. Z tego powodu spolszczona wersja nie posiada „H” na początku. Mimo tego problemu podobieństwo jest duże.
Poznaliśmy już w pierwszych rozdziałach księgi Rodzaju dwa sposoby nadawania imion. Pierwsze polegało na skojarzeniu, a drugie na oczekiwaniu. W tym omawianym przypadku oczekiwanie miało charakter proroczy. Ewa była Ewą, ponieważ miała zadanie do wykonania. To trochę tak jakby nadać komuś nazwę Rybak, ponieważ łowi ryby. Oczywiście rybaka rozpoznamy dopiero, gdy podrośnie, ale z Ewą było tak, że wcześniej wiadomo było, że będzie rodziła. Zwyczaj nadawania nazw związanych z jakimś rodzajem pracy, najłatwiej nam dostrzec przy nadawaniu nazwisk. Możemy bez trudu domyślać się, kim był założyciel rodu Kowala, Kowalczyka czy Kowalskiego. Zostało to na trwałe zapisane w nazwisku. Ten sam proces dał się wcześniej zauważyć przy imionach niektórych osób.
Przykładowo gdyby nasz Pan i Zbawca był znakomitym cieślą i niczym innym by nie zasłyną to jego imię, jeśli by przetrwało do dziś to ograniczałoby się do Cieśla z Nazaretu. Niektórzy do dziś tak go nazywają. Głównym zadaniem Chrystusa było doprowadzić nas do zbawienia, dlatego prawidłowe jego imię po przetłumaczeniu znaczy Zbawiciel. Z tego też powodu apostołowie nauczali:
„I w nikim innym nie ma wybawienia, bo nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, dzięki któremu mamy zostać wybawieni.” Dzieje 4:12
Zadanie ZBAWIENIA jest ważniejsze niż praca cieśli i dlatego w tym imieniu powinniśmy znać i wychwalać Mesjasza. Apostołowie głosili, że tylko w tym imieniu jest ZBAWIENIE. Jest jeszcze inny powód, dla którego powinniśmy używać prawidłowego imienia. Otóż Pan nasz dostał je od swego Ojca, który dopilnował przez swojego posłańca (anioła Gabriela), by Maria z Józefem na pewno dały chłopcy to imię. Sam Chrystus w wieku dorosłym dziękował Ojcu za to imię i został uwielbiony w nim (Filipian 2:9).
„Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo.” Jana 17:11,12
„Zachowaj ich w twoim imieniu, które mi dałeś” to po prostu zachowaj ich ZBAWIONYCH.
„Kiedy zaś przebywał w Jerozolimie w czasie Paschy, w dniu świątecznym, wielu uwierzyło w imię Jego, widząc znaki, które czynił.” Jana 2:23
Co to znaczy, że „uwierzyli w imię Jego”? Po prostu uwierzyli, że jest ZBAWICIELEM a nie tylko kimś, kto nosi takie imię.
W tym czasie utarł się już zwyczaj nadawania imion, po jakiś sławnych postaciach. Takie imiona nie miały ścisłego połączenia z cechą człowieka noszącego je. Rodzice wybierali imię, które im się podobało podobnie jak robią to dziś. W przypadku Chrystusa, On był tym, na którego wskazywało imię, był i nadal jest ZBAWICIELEM.
__________________
krzysztof pomazańcowy
Nasz pan Jeszu też nadał imię jednemu ze swoich uczniów , ew. Jana 1:42.........Przypatrzywszy się mu Jezus powiedział: Ty jesteś Szymon syn Jana;ty nazywany będziesz Kefas (co tłumaczy się Skała) .Jego nowe imię oznaczało że został powołany do budowania społeczności powołanych.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś planuję napisać o tym kto mógł nadawać imiona, pozdrawiam.
Usuń