W temacie „Kto zbawi Zbawiciela?”, cytowałem Psalm 34:20,21. Wersety te zawierają zapowiedź cierpień Pomazańca Bożego, który jest tam nazwany sprawiedliwym i proroczą obietnicę że jego kości nie zostaną połamane. Chciałbym teraz zwrócić twoją uwagę na dwie grupy ludzi, o których w dalszych wersetach Psalm ten mówi. Pierwsza grupa to wrogowie sprawiedliwego a druga grupa to jego słudzy.
„Zło sprowadza śmierć na przewrotnego, wrogów sprawiedliwego spotka kara. JHWH uwalnia dusze sług swoich, nie dozna kary, kto się doń ucieka.” Psalm 34:22,23
Wrogowie Pomazańca są nazwani ludźmi przewrotnymi, których spotka kara. Słudzy pomazańcowi odwrotnie dostąpią uwolnienia dusz i unikną kary. Ale co to znaczy uwolnienie dusz? Septuaginta podaje „Pan wykupił dusze niewolników”, więc co to znaczy wykupić dusze? Jeśli uznamy, że dusza po śmierci istnieje w śmiertelnym uśpieniu to odpowiedź będzie prosta. Pan wykupuje dusze z tego uśpienia, czyli ze śmierci. Dusza jest w niewoli śmierci i Pan ją z tego stanu wykupuje. Jest to zgodne z naukami Pomazańca, który śmierć nazywał snem (Daniela 12:2, Mateusza 9:24, Marka 5:39, J 11:11-14) a o duszy mówił, że można ją zgładzić jedynie w Gehennie (Mateusza 10:28).
Problem mają jednak ci, co kwestionują istnienie duszy po śmierci i twierdzą, że dusza przestaje istnieć a jeśli już to istnieje w sensie przenośnym w pamięci u Boga. Skąd wzięli przekonanie, że dusza istnieje jedynie w pamięci u Boga? Prawdopodobnie takie wyjaśnienie wymyślili, ponieważ nie ma w Piśmie Świętym takiej nauki. Świadkowie Jehowy w swoim przekładzie Psalmu 34:23 piszą o „wykupieniu dusz”, więc pytanie, od czego lub skąd skoro uważają, że duszy po śmierci nie ma. Jeśli jest ona tylko w pamięci u Boga to czy wykupienie jej z tej pamięci jest dobrą sprawą? Wykupić można tylko coś, co istnieje. Jakiekolwiek odtworzenie duszy z pamięci nie jest wzbudzeniem tylko nowym aktem stwórczym. Przywrócić do życia można tylko coś, co istnieje, ale nie ma życia tak samo jak przywrócić niewolnikowi wolność można tylko, gdy on istnieje, ale nie ma wolności.
Karą za grzech jest śmierć (Rzymian 6:23), ale nie ta cielesna, której doświadczają zarówno ludzie prawi jak i niegodziwi. Prawdziwą karą za grzech jest śmierć całkowita a ta może mieć miejsce tylko w gehennie, dlatego ludzie śpią po śmierci i czekają na zmartwychwstanie na sąd. Po tym sądzie odbiorą swoją karę, czyli śmierć lub dostąpią usprawiedliwienia z łaski dzięki okupowi Pomazańca.
Psalm 34:22,23 właśnie mówi o tym przyszłym ukaraniu przeciwników Pana naszego Jeszu i uwolnieniu od kary tych którzy służyli mu wiernie i do końca.
______________________
krzysztof sługa pomazańcowy
Czy odtwarzanie z pamięci Bożej nie jest bliższe klonowaniu,a chyba nie o to chodzi. Bądz wierny aż do śmierci a dam ci wieniec życia...Zwycięzcy śmierć druga na pewno nie wyrządzi szkody(Obj.2:10-11)a może ze śmierci cielesnej przejdziemy(bez snu) do nowego życia,wszak Bóg nie jest Bogiem umarłych,lecz żywych,wszyscy bowiem dla Niego żyją(Łk.20:38)
OdpowiedzUsuńByć może klonowanie to lepsze określenie ponieważ odtwarza się kogoś na podstawie genów niby ten sam ale jednak inny dlaczego, co go wyróżnia? Własnie dusza, klon mimo tego samego DNA ma inną świadomość (dusza) i inną pamieć (duch)
Usuń