Patrzmy na Chrystusa, jako wzór wiary, wytrwałości, a także nagrody. List do hebrajczyków 11 rozdział podaje przykład wiernych ludzi, którzy mimo, że reprezentowali Boga nie spotkali się z tego powodu z uznaniem wśród ludzi, przeciwnie byli prześladowani, gnębieni i zabijani. Ufali Bogu, że w jakiś sposób ich wynagrodzi za wierność. Później przyszedł Chrystus nasz Pan na Ziemię i jego także poniżono, torturowano i zabito. Powinien odebrać od mieszkańców Ziemi cześć, a tymczasem nawet naród Izraelski chciał jego śmierci, jako fałszywego Mesjasza.
Czego więc my możemy się spodziewać? Tego samego. Nie będziemy lepiej traktowani niż nasz Pan lub inni prorocy. Nastawmy więc swoje umysły na przykrości ze strony tego świata i liczmy tylko na nagrodę po zmartwychwstaniu, oczywiście jeśli wytrwały w wierności do końca.
List do Galatów 4:29"Ale jak wówczas ten, który się urodził tylko według ciała, prześladował tego, który się urodził według ducha, tak dzieje się i teraz."
OdpowiedzUsuń