środa, 9 grudnia 2015

Prawdziwa prawda


„To wszystko przypominaj, dając świadectwo w obliczu Boga, byś nie walczył o same słowa, bo to jest nieprzydatne, zgubne dla słuchaczy.” 2 Tymoteusza 2:14

Walka o słowa jest zgubą dla słuchaczy, a co jest przeciwnością walki o słowa? Skoro nie mamy walczyć o słowa to, o co? Albo, czego mamy się trzymać? 

„Dołóż starania, byś sam stanął przed Bogiem jako godny uznania pracownik, który nie przynosi wstydu, trzymając się prostej linii prawdy.” 2 Tymoteusza 2:15

Mamy się trzymać „prostej linii prawdy”. Co to jest prawda? Często na to pytanie pada filozoficzna definicja, ale problem z nią jest taki, że nie jest zgodna z tym, co głosi. Większość filozofów katolickich rozmiłowanych w Arystotelesie powie, że „Prawda jest uzgodnieniem myśli z rzeczywistością”. Jednak dostrzegają słabość tej definicji i poprawiają ją na: „Prawda jest uzgodnieniem poznania z rzeczywistością”. 

Te definicje stwarzają pozory mądrości i tym zachwycają niektórych. Gdyby jednak, jak twierdzi Arystoteles, prawda była uzgodnieniem myśli z rzeczywistością to by znaczyło, że jeśli ktoś stworzy świat zgodny z jego myślami żyłby w prawdzie, a tak nie jest. Tak właśnie postępuje szatan z tym światem - tworzy go na sposób swoich myśli. Gdyby prawda była 'uzgodnieniem poznania z rzeczywistością', to ile byłaby warta, gdy nasze poznanie byłoby błędne? NIC! To nie byłaby prawda, choć moglibyśmy zgodnie z naszym błędnym poznaniem, kreować rzeczywistość - tak właśnie robią kościoły w tym katolicki, ale też religia islamu. Kreują świat wokół siebie dostosowując go do swojej wersji poznania. To nadal jest droga szatana. 

Tymczasem Bóg przez Swego Syna daje nam prostą definicję prawdy:

Słowo Twoje jest prawdą” 
Jana 17:17

Wszystkie wypowiedzi Boga są prawdą czyli to, co Bóg nam objawił przez proroków jest prawdą i taki rodzaj prawdy może nas zbawić.

"Wtedy powiedział Jeszu do Judejczyków, którzy Mu uwierzyli: 'Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli'." Jana 8:31,32

Nic innego nie jest prawdą choć może czasem może nią bywać, na zasadzie przypadku nie reguły. Dlatego dalej Paweł radzi młodemu Tymoteuszowi: 

„Unikaj zaś światowej gadaniny; albowiem uprawiający ją coraz bardziej będą się zbliżać ku bezbożności, a ich nauka jak gangrena będzie się szerzyć wokoło. Do nich należą Hymenajos i Filetos, którzy odpadli od prawdy, mówiąc, że zmartwychwstanie już nastąpiło, i wywracają wiarę niektórych.” 2 Tymoteusza 2:16-18

Przeciwieństwem prawdy objawionej jest światowa gadanina, do której możemy także zaliczyć filozofię rozmiłowaną w samych słowach. Paweł podaje przykład takiej „nauki”, która wywraca wiarę. Dalej powołuje się na to, co pewne:

„A przecież trwa mocny fundament Boży taką oto mając pieczęć: 
Poznał Pan tych, którzy są Jego
oraz: Niechaj odstąpi od nieprawości każdy, 
kto wzywa imienia Pańskiego.” 
2 Tymoteusza 2:19

„Przecież w wielkim domu znajdują się naczynia nie tylko złote i srebrne, lecz i drewniane, i gliniane: jedno do użytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego. Jeśliby więc ktoś oczyścił siebie samego z tego wszystkiego, będzie naczyniem zaszczytnym, poświęconym, pożytecznym dla właściciela, przygotowanym do każdego dobrego czynu.” 2 Tymoteusza 2:20,21

Czasem możemy czuć się niegodni, albo niedoceniani, chcielibyśmy dać więcej lub więcej dostać. „Przecież w wielkim domu znajdują się naczynia nie tylko złote i srebrne, lecz i drewniane, i gliniane.” O przywileje trzeba zabiegać, dbać o swoją wiarę i więź z Panem, służyć mu ochoczo, prosić go o wszystko, by wszystko otrzymać.

„A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.” Jana 14:13,14 

„Uciekaj zaś przed młodzieńczymi pożądaniami, a zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem.” 2 Tymoteusza 2:22
__________________
krzysztof pomazańcowy

8 komentarzy:

  1. Piłat też nie wiedział co to prawda. Jana 18:37"Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu». 38 Rzekł do Niego Piłat: «Cóż to jest prawda?»"

    OdpowiedzUsuń
  2. Poznajemy przez sądy. Lepiej to sformułować

    Prawda to zgodność sądu z rzeczywistością.

    Wyżej niż to się nie podskoczy :) Ponieważ by temu zaprzeczyć trzeba wydać sąd, który jest zgodny z rzeczywistością lub nie (prawdziwy lub fałszywy). Jeśli powiemy, że to stwierdzenie jest nie prawdziwe to zaprzeczamy samym sobie, ponieważ wypowiadamy sąd, który jest albo prawdziwy, albo fałszywy (zgodny z rzeczywistością) i tym samym potwierdzamy tą definicje i równocześnie jej zaprzeczamy.

    "że jeśli ktoś stworzy świat zgodny z jego myślami żyłby w prawdzie" to nie jest już uzgodnienie prawdy z rzeczywistością. To jest uzgadnianie prawdy z własnymi myślami i nazywa się to Idealizmem.

    To jest proste i mądre i trzeba to zachować, ponieważ według mnie strasznie pomaga wyłapać błędy, zrozumieć przeróżne ideologie, którymi nas się stara manipulować (właśnie przez takie ideologie szatan nas manipuluje).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprowadzasz dyskusje do sporu o słowa przypominam: „To wszystko przypominaj, dając świadectwo w obliczu Boga, byś nie walczył o same słowa, bo to jest nieprzydatne, zgubne dla słuchaczy.” 2 Tymoteusza 2:14

      Wstawiłeś słowo, które wydaje ci się mocno obwarowane a wszystko zależy od definicji słów. Jak więc definiujesz słowo sąd?

      Usuń
    2. Chciałem tylko użyć formy, która by pozwoliła lepiej zrozumieć o co chodzi, bo błędnie temat został zrozumiany. Myślałem, że zamiast "poznania" sproszczę to do "sądów" ponieważ poznajemy rzeczywistość przez nasze sądy, czyli zdania orzekające/twierdzące (?), które można stwierdzić czy są prawdziwe czy fałszywe. Chodzi mi o sądy typu: To drzewo jest zielone; Ta kobieta jest mamą; Ziemia krąży wokół Słońca.

      Usuń
    3. Skoro nie podałeś definicji słowa „sąd”. Jak więc mogłeś coś wyjaśnić stosują słowo nie precyzyjne to już lepiej było zostać przy „poznaniu”, bo faktycznie Twój „sąd’ to nic innego jak Twoje „poznanie” tylko, że oznajmione.

      Sformułowanie „Prawda to zgodność sądu z rzeczywistością,” wydaje się być logiczne ale jest bezwartościowe ponieważ jest pustosłowiem za którym nie idzie wartość. Na podstawie tej definicji nie dowiemy się co jest prawdą, a jedynie czym prawda powinna się cechować. Musi być ktoś kto stwierdzi co jest prawdą czyli który osąd jest prawdziwy i tu pojawia się Bóg. Definicja biblijna jest doskonała, gdy stwierdza, że „Słowo Boże jest prawdą”, ponieważ odwołuje się do najwyższego autorytetu.

      Sformułowanie „Prawda to zgodność sądu z rzeczywistością,” jest próbą zdefiniowania prawdy z pominięciem Boga czyli jest bezbożna. Niestety filozofia głównie idzie w tym bezbożnym kierunku nawet gdy stwarza pozory, że służy Bogu.

      Usuń
    4. Sprowadzasz dyskusje do sporu o słowa przypominam: „To wszystko przypominaj, dając świadectwo w obliczu Boga, byś nie walczył o same słowa, bo to jest nieprzydatne, zgubne dla słuchaczy.” 2 Tymoteusza 2:14 A co powiemy na temat sporu o imię naszego Pana,wszak to też słowo,myślę że warto walczyć o to słowo(imię) JESZU ??? Dz.4:12 I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni».

      Usuń
  3. Użyłem słowa sąd ponieważ zauważyłem, że tematu nie zrozumiałeś i sądziłem, że w takiej wersji ona pomoże temat lepiej zrozumieć. Ja się tym interesuje od dawna i dla mnie to jest dość jasne.

    "ale jest bezwartościowe ponieważ jest pustosłowiem za którym nie idzie wartość" - wydałeś sąd, który jest albo prawdziwy albo fałszywy. (p.s. jest to coś trochę abstrakcyjnego. Jak teoria grawitacji, ale bez jakiś ciał, oczywiście jest pustosłowiem, tak i u nas bez sądów jest tylko definicją).

    "Na podstawie tej definicji nie dowiemy się co jest prawdą" - również tutaj wydałeś sąd, który jest albo prawdziwy albo fałszywy. Poznałeś coś i uznałeś za fałszywe. Używając klasycznej definicji prawdy stwierdziłeś, że jest nieprawdziwa. Nie można twierdzić 2 rzeczy naraz :) Jak już napisałem wcześniej, wyżej niż klasyczna definicja prawdy się nie podskoczy. Każda próba obalenia tej definicji, musi założyć jej prawdziwość.

    A kto inny jak nie Bóg jest stwórcą i przyczyną naszej rzeczywistości :) Tutaj nie ma, że biblijna definicja jest tą słuszną a klasyczna tą fałszywą. To są kompletnie inne aspekty. Nie mieszajmy teologii i filozofii. Filozofią kto się czuje powołany powinien się zajmować, szukać prawdy i wskazywać błędy różnych ideologii by bronić innych braci przed zgubnymi skutkami tych innych idealogii. Tak samo z nauką i wieloma innymi rzeczami. Nie możemy mówić, że tam jest dużo złego rozumowania sprzecznego z Pismami i zostawić te sfery na pogłębianie sie w błędzie i nieprawdzie. Trzeba głosić prawdę gdzie się da i czynić dobro gdzie się da, każdy według własnego sumienia, poznania i powołania, dla chwały Bożej i pomocy innym w poznaniu prawdy.

    I proszę Boga Ojca Wszechmogącego aby otworzył nasze serca na prawdę i nie pozwolił nam żebyśmy pisali rzeczy z jakimikolwiek złymi uczuciami w sercu, ale miłosierdziem i dobrymi intencjami, byśmy unikli jakichkolwiek szprzeczek i zgorszenia innych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wracając do prawdy to warte uwagi są często powtarzające się słowa "zaprawdę,zaprawdę powiadam wam" Naszego Pana JESZU jakby powoływał się na Najwyższy Autorytet w tych słowach-Prawda to Bóg Ojciec. Jana 10:7"Powtórnie więc powiedział do nich Jeszu: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. 8 Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. 9 Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę." Trzymajmy się prawdy bo wtedy otaczamy chwałą Boga Ojca i Naszego Pana JESZU. Jana 4:24"Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie»."

    OdpowiedzUsuń