wtorek, 3 lutego 2015

Uważaj na cukier!


„Gdy znajdziesz miód, jedz go z umiarkowaniem,
Abyś w pełni nasycony nie zwymiotował.”
Przysłów 25:16

Wszystkim miód kojarzy się z czymś przyjemnym. Kiedyś kojarzył się z przyjemnością jeszcze bardziej niż dziś. Ponieważ Bóg dał bardzo mało cukru do spożywania, więc słowo miód stało się synonimem słodkości. Jak chciano wyrazić, że coś jest przyjemne to często padało porównanie, że jak miód lub nawet, że bardziej niż miód. Każdy wiedział, co to znaczy i kojarzył to z przyjemnością. Doszło nawet do tego, że soki owocowe nazywano w dawnym Izraelu słowem miód. 

Były dwa określenia na miód:

Nofet - to był po prostu miód.
Dewasz – to była nazwa wspólna dla miodu i soków owocowych.

Ten drugi rodzaj miodu dzisiaj kojarzy nam się bardziej z syropem lub sokiem. Dewasz kategorycznie był zabroniony przy składaniu ofiary Bogu.

„Nie będziecie składać na ofiarę pokarmową dla Pana nic kwaszonego. Albowiem ciasta kwaszonego ani miodu nie będziecie zamieniać w dym dla Pana jako ofiary spalanej.”
Kapłańska 2:11

Dlaczego miód jest wymieniony razem z potrawami kwaszonymi? Ponieważ chodzi o sok, który łatwo mógł ulegać fermentacji. Dalsze słowa poświadczają, że o to chodzi, ponieważ miodu izraelici nie potrafili produkować, mogli tylko go zbierać w dzikiej postaci. 

"Przyniesiecie te rzeczy jako dar pierwocin, ale nie będziecie ich kłaść na ołtarzu, aby się zmieniły w miłą woń." 
Kapłańska 2:12

Chodziło o pierwsze owoce ich pracy a jak już wspomnieliśmy wówczas jeszcze nie hodowano pszczół. Ciekawe jednak jest to, że mimo, iż Bóg nie chciał soków owocowych na ofiarę to jednak pragnął soli.

"Każdy dar należący do ofiary pokarmowej ma być posolony. Niech nie brakuje soli przymierza Boga twego przy żadnej ofierze pokarmowej. Każdy dar posypiesz solą."
Kapłańska 2:13

Jednak dziś tylko proszę byś zapamiętał ten werset, bo do tematu soli wrócimy innym razem, jeśli Bóg pozwoli. Zastanówmy się teraz, dlaczego Bóg nie dał ludziom dużo różnych słodkich produktów? Wczasach, kiedy Syn Boży przebywał na ziemi w Izraelu i w Rzymie nie znano w ogóle pojęcia cukier. Kiedy jeden z rzymskich cezarów dotarł do Indii tam dano mu skosztować cukier i on nie umiejąc tego nazwać powiedział, że „to coś takiego jak miód tylko uzyskuje się to z trzciny cukrowej”. 

Dzisiaj słodycze są wszędzie i w przeróżnych postaciach, ale powszechna też jest otyłość i choroby, których nasi przodkowie nie znali. Cukier posiada bardzo mocno skumulowaną energię, dlatego jest dobry w czasach głodu. Izraelicie byli na pustyni karmieni między innymi miodem (2Prawo 32:13). Cukier łatwo się magazynuje, ponieważ nie psuje się? A dlaczego się nie psuje? Bo w cukrze nie ma życia. Miód ma podobny skład chemiczny, ale jest naturalny. Nawet cukier byłby troszeczkę zdrowszy gdyby nie był tak perfekcyjnie oczyszczony. Melasa, która jest odrzutem przy produkcji cukru jest zdrowsza niż sam cukier, ponieważ zawiera minerały. Cukier w dużych ilościach zawsze będzie szkodliwy, dlatego Izraelici mieli miód, ale w ilościach rozsądnych i zawsze było im mało. 

Jan Zanurzyciel żywił się szarańczą i miodem (Mateusza 3:4). A ponieważ istniał miód tylko w dzikiej postaci i było wielu chętnych na niego to szybko zaczęto szemrać, że Jan ma demona, bo nic nie je a żyje (Mateusza 11:18). Dlaczego Bóg nie dał człowiekowi cukru, lecz tylko dziki miód i owoce? 

Ponieważ cukier jest bardzo szkodliwy!

Dlatego też Pismo Święte ostrzega:

„Gdy znajdziesz miód, jedz go z umiarkowaniem,
Abyś w pełni nasycony nie zwymiotował.”
Przysłów 25:16
Bóg dał nam miód i owoce ale nie dal cukru. Cukier jest produktem przemysłowym, sztucznie wyselekcjonowanym z produktów, których normalnie byśmy nie zjedli. 
______________________
krzysztof sługa pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz