sobota, 31 grudnia 2016

Święta, święta i po świętach



Wprawdzie ongiś, nie znając Boga, służyliście bogom, którzy w rzeczywistości nie istnieją. Teraz jednak, gdyście Boga poznali i, co więcej, Bóg was poznał, jakże możecie powracać do tych bezsilnych i nędznych żywiołów, pod których niewolę znowu chcecie się poddać? Zachowujecie dni, święta nowiu i lata! Obawiam się o was: czy się dla was nie trudziłem na próżno. 
Galatów 4:8-10

Mógłbym ten cytat z listu do Galatów zostawić tylko z pytaniem o jakich świętach pisał Paweł? Byłby to jednak najkrótszy wpis na moim blogu, więc wypada coś jeszcze skomentować. Podzielę się z Tobą moimi spostrzeżeniami. 

Zwróć uwagę, że Posłaniec Paweł nawiązuje do pogańskiego sposobu życia. Zanim Galacjanie poznali Pomazańca byli poganami i obchodzili pogańskie uroczystości, różne okazje by świętować. Dziś nie mówi się świętujmy tylko zróbmy imprezę. Imprezowanie stało się modne, a jego celem jest zabawa, czyli przyjemne spędzanie czasu. Zabawa sama z siebie nie jest niczym złym. Niepokojący może być przebieg zabawy oraz jej powód. 


Poganie mieli swój kalendarz imprez, w których chętnie uczestniczyli. Z tego cytatu wynika że Galacjanie wcześniej żyli według kalendarza. Przynajmniej do takich uroczystości nawiązuje Paweł. Przestrzegali dat. Warto zastanowić się czy dziś nie mamy podobnych skłonności. Sami organizujemy swoje życie, czy pozwalamy, by ktoś je nam organizował? I czy ten ktoś służy Panu naszemu Jeszu? 

Najciekawsze jednak w liście do Galatów jest to, że Paweł na równi traktuje święta pogańskie z tymi ze Starego Testamentu. Posłaniec choć nawiązuje do ich pogańskiego życia to jednak robi to w kontekście świąt izraelskich. Galacjanie byli namawiani przez pomazańcowych judejczyków do przestrzegania zakonu w tym także świąt nakazanych przez Mojżesza. 

Prawdą jest, że w Jeruzalem nawróceni Judejczycy przestrzegali zakon i obchodzili święta. Nawet Paweł przebywając w tym mieście przestrzegał starych zasad. Wynikało to z silnej władzy Wielkiej Nierządnicy, która zabijała każdego kto by powiedział coś przeciw prawu. Póki Bóg pozwalał istnieć świątyni to tolerował też miejscowe przywiązanie do prawa mojżeszowego. Nie było jednak takiej potrzeby w innych rejonach, a zwłaszcza nie było sensu by dawni poganie to robili. Poddanie się prawu byłoby dowodem, że niczego nie rozumieją z okazanej im łaski. Zdaniem Pawła obchodzenie świąt izraelskich przez Galacjan było krokiem do tyłu. 

Trzeba zaznaczyć, że judaizm do trzech świąt nakazanych przez Mojżesza dodał jeszcze inne. Nadano im cech świąt religijnych i wymagano przestrzegania. Dzisiejszym odpowiednikiem tych judaistycznych tradycji są mocno rozbudowane święta chrześcijańskie. Natomiast odpowiednikiem dawnych świąt pogańskich dziś są święta i uroczystości świeckie. Jeśli poznałeś Pana Jeszu, to po co miałbyś wracać do tego co świeckie lub religijnie odstępcze? Czyżby Chrystus był dla Ciebie zbyt mało atrakcyjny? 

Podobny problem wyjaśniał Paweł Kolosanom. Napisał im wówczas:


Jak więc przejęliście naukę o Pomazańcu Jeszu jako Panu, tak w Nim postępujcie: zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności. 
Kolosan 2:6,7
___________________
krzysztof pomazańcowy

1 komentarz:

  1. Bardzo wazny artykul bracie Krzysztofie. Dzisiejsi chrzescijanie nawet Ci deklarujacy oddanie Bogu za nic na swiecie nie chca nic poswiecic ze swoich przyjemnosci. Ludzi chcacych zyc zgodnie z wola Boza nazywaja fanatykami religijnymi. Ze smutkiem obserwuje postawy typu : tak ciezko pracuje nalezy mi sie troche rozrywki raz do roku, przeciez to takie mile swieta, bo zblizaja do rodziny. Bog napewno to popiera, albo niektorzy zaslaniaja sie dziecmi mowiac ze musza obchodzic swieta, choinki, mikolajki itp bo dzieci by im nie wybaczyly a prawda jest taka ze bardziej cenia swoje przyjemnosci niz Boga. Nic ich to nie obchodzi ze sa to swieta poganskie , bo przeciez sa takie ladne, mile i przyjemne. Wielka szkoda...

    OdpowiedzUsuń