Wiara w trójcę jest bardzo poważną herezją, której celem jest głoszenie antychrysta jako jedynego prawdziwego Boga. Syn Boży w tej herezji jest równy Bogu Ojcu. W Pismach Świętych nie znajdziemy twierdzenia, że Syn jest równy Ojcu, dlatego wymyślono system udowadniania takiego twierdzenia. Polega to na wyrywaniu z kontekstu wersetów i nadawaniu im innego znaczenia niż było to zamiarem autora. Metodę tę odnajdujemy w sprawozdaniu z kuszenia Pomazańca Bożego na pustyni. Stosował ja szatan, nic dziwnego że stosują ją jego słudzy.
Paweł, Posłaniec prawdziwego Mesjasza
przestrzegał przed nadejściem takiej herezji:
„Niech was w żaden sposób nikt nie
zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw
odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia,
który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem
lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga
dowodząc, że sam jest Bogiem.” 2 Tesaloniczan 2:3,4 bt
Świątynią Boga jesteśmy my,
społeczność powołanych do zbawienia.
„Czyż nie wiecie, żeście świątynią
Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię
Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią
jesteście.” 1 Koryntian 3:16,17
Katolicy nazwaliby tę Świątynię
Boga kościołem, a protestanci zborem. Ja zachęcam do używania
określenia społeczność powołanych lub zgromadzenie powołanych,
a krócej powołani. Paweł zapowiedział odstępstwo, to znaczy
zniszczenie prawdziwego zgromadzenia powołanych. Wyjawił, że
odbędzie się to przez kogoś kto będzie dowodził że sam jest
Bogiem. Zwolennicy trójcy dowodzą, że Chrystus w którego wierzą
jest jedynym prawdziwym Bogiem, a więc wynoszą go na sam szczyt
boskości. Ta nowa wersja chrystusa zniszczyła Świątynię Boga w
IV wieku, gdy zrównano Syna z Ojcem i zaczęto prześladować
wszystkich którzy nie zaakceptowali tej herezji. Nie jest tajemnicą,
że ten nowy kościół wydał zgniłe owoce polegające na zabijaniu
prawdziwych sług pomazańcowych.
Dowody przeciw zwolennikom trójcy są
oczywiste dla wszystkich, którzy myślą samodzielnie lub pragną
szczerze służyć Bogu i jego Synowi, ale głosiciele antychrysta są
ślepi i głusi. Nic do nich nie dociera, swoją agresją wymuszają
na innych akceptację herezji wymierzonej w Boga. Nie szukają prawdy
w Słowie Bożym, tylko szukają tam wersetów, które można by
naciągnąć do ich potrzeb. Zwyczajem szatana przekręcają wersety
biblijne, doszukując się w nich potwierdzenia dla swoich fałszywych
nauk.
Dostałem spis takich wersetów.
Postaram się je omówić w serii kolejnych tematów i jeśli Bóg
pozwoli powstanie z tego książka. Żaden z tych wersetów nie
zawiera prostego przekazu lub jasnej nauki z której można by
wywnioskować że Bóg Ojciec i Syn są sobie równi. Wystarczyłby
tylko jeden werset z prostym twierdzeniem – Syn Boży jest równy
Bogu Ojcu – ale nic takiego nie ma. Natomiast twierdzenie odwrotne
istnieje w Biblii i jest powszechnie lekceważone.
„Słyszeliście, że wam
powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie
miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec
większy jest ode Mnie.” Jana 14:28
Prosta informacja: „Ojciec większy
jest ode Mnie”. Tymczasem zwolennicy trójcy, którzy upierają się
że Syn jest równy z Ojcem nie maja tak silnego argumentu, ani nawet
nic co by się swoją siłą zbliżyło, mają tylko ludzką filozofię.
W tym przypadku upierają się, że to zdanie wynika z faktu, że
Chrystus jest człowiekiem i dlatego na krótki czas stracił swoją
równość z Ojcem. Tylko czy mamy coś, cokolwiek co by uzasadniało
taki wniosek? NIC. Jest tylko pozabiblijne twierdzenie, że Ojciec i
Syn są równi, ale to dla wielu wystarczy by głosić tą równość
zaprzeczając lub przekłamując treść Pisma Świętego. W tym
przypadku do stwierdzenia „Ojciec większy jest ode Mnie” dodają
własny komentarz, Zmieniają w ten sposób treść Pisma Świętego,
gdyż tego ich komentarza tam nie ma, jeśli więc głoszą go jako
fakt, to równie dobrze mogli by dopisać swój komentarz, jako
rzekomo natchniony przez Boga. Byłoby to jawne fałszerstwo
ewangelii Jana, ale i tak fałszują słowo Boże twierdząc, że tak
należy interpretować tę wypowiedź. Taka interpretacja miałaby
sens i byłaby usprawiedliwiona tylko wówczas gdyby były dwa
zaprzeczające sobie wersety o równej wartości. Jeden stwierdzałby
stanowczo, że Ojciec większy jest, a drugi równie stanowczo by
głosił, że są sobie równi. W takiej sytuacji należałoby
wyjaśnić tę sprzeczność i taka interpretacja mogłaby mieć
sens. Jeśli jednak nie ma dwóch wersetów sprzecznych, wówczas
treści nie interpretujemy, tylko akceptujmy ją jako informację
kompletną. W innym przypadku interpretacja może równać się
fałszowaniu Słowa Bożego. Zwłaszcza że mamy wyraźne wersety, z
których wynika, że w niebie nadal Syn nie dorównuje Ojcu, ale tymi
wersetami zajmiemy się innym razem (Jana 20:17; 1 Koryntian 11:3;
15:28; Filipian 2:6).
Gdyby uczniowie Pomazańca wierzyli, że
Bóg jest równy z Synem, wówczas uznaliby za konieczne, by tego
typu wersety jakoś uzasadnić. Na przykład dodając wyjaśnienie:
powiedział tak bo będąc człowiekiem na krótki czas nie był
równy Ojcu. Takie wyjaśnienia pojawiają się w innych sytuacjach,
które mogłyby być dla czytelników mylące, ale nie ma nic takiego
w tym przypadku i nie ma żadnego innego powodu, który by taką
interpretację uzasadniał za wyjątkiem herezji z IV wieku kiedy to
kościół wszedł w niemoralne kontakty z państwem i stał się
córką Babilonu Wielkiego (Objawienie 17:5).
Pan nasz Jeszu otrzymał, powtarzam,
otrzymał wielką władzę. Paweł pisząc o tym że podlega jego
władzy wszelka inna władza uznał za koniecznie zapobiec
nieporozumieniu i dodał:
„Wszystko bowiem rzucił pod stopy
Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z
wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał.” 1 Koryntian 15:27
Duch Święty przez Pawła zapobiegł
nieporozumieniu dodając wyjaśnienie, które jest oczywistym dla
każdego kto ma Ducha Świętego, ale niestety właśnie heretycy
wykorzystują wszelkie niedopowiedzenia, by przekręcać Pisma. Jestem
absolutnie pewien, że zwolennicy trójcy uczepiliby się tego
wersetu, gdyby Paweł nie zapobiegł błędnej interpretacji.
Twierdziliby, że skoro wszelka władza to oczywiście także Bóg
podlegał władzy Syna. Jestem pewien takiego zachowania
trynitarian, gdyż tak właśnie robią z innymi wersetami, co ujawnię
w następnych wpisach, jeśli Bóg pozwoli.
___________________
krzysztof pomazańcowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz