sobota, 20 sierpnia 2016

Antychryst w trójcy


Wiara w trójcę jest bardzo poważną herezją, której celem jest głoszenie antychrysta jako jedynego prawdziwego Boga. Syn Boży w tej herezji jest równy Bogu Ojcu. W Pismach Świętych nie znajdziemy twierdzenia, że Syn jest równy Ojcu, dlatego wymyślono system udowadniania takiego twierdzenia. Polega to na wyrywaniu z kontekstu wersetów i nadawaniu im innego znaczenia niż było to zamiarem autora. Metodę tę odnajdujemy w sprawozdaniu z kuszenia Pomazańca Bożego na pustyni. Stosował ja szatan, nic dziwnego że stosują ją jego słudzy.

Paweł, Posłaniec prawdziwego Mesjasza przestrzegał przed nadejściem takiej herezji:

„Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem.” 2 Tesaloniczan 2:3,4 bt

Świątynią Boga jesteśmy my, społeczność powołanych do zbawienia.

„Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście.” 1 Koryntian 3:16,17

Katolicy nazwaliby tę Świątynię Boga kościołem, a protestanci zborem. Ja zachęcam do używania określenia społeczność powołanych lub zgromadzenie powołanych, a krócej powołani. Paweł zapowiedział odstępstwo, to znaczy zniszczenie prawdziwego zgromadzenia powołanych. Wyjawił, że odbędzie się to przez kogoś kto będzie dowodził że sam jest Bogiem. Zwolennicy trójcy dowodzą, że Chrystus w którego wierzą jest jedynym prawdziwym Bogiem, a więc wynoszą go na sam szczyt boskości. Ta nowa wersja chrystusa zniszczyła Świątynię Boga w IV wieku, gdy zrównano Syna z Ojcem i zaczęto prześladować wszystkich którzy nie zaakceptowali tej herezji. Nie jest tajemnicą, że ten nowy kościół wydał zgniłe owoce polegające na zabijaniu prawdziwych sług pomazańcowych.


Dowody przeciw zwolennikom trójcy są oczywiste dla wszystkich, którzy myślą samodzielnie lub pragną szczerze służyć Bogu i jego Synowi, ale głosiciele antychrysta są ślepi i głusi. Nic do nich nie dociera, swoją agresją wymuszają na innych akceptację herezji wymierzonej w Boga. Nie szukają prawdy w Słowie Bożym, tylko szukają tam wersetów, które można by naciągnąć do ich potrzeb. Zwyczajem szatana przekręcają wersety biblijne, doszukując się w nich potwierdzenia dla swoich fałszywych nauk.

Dostałem spis takich wersetów. Postaram się je omówić w serii kolejnych tematów i jeśli Bóg pozwoli powstanie z tego książka. Żaden z tych wersetów nie zawiera prostego przekazu lub jasnej nauki z której można by wywnioskować że Bóg Ojciec i Syn są sobie równi. Wystarczyłby tylko jeden werset z prostym twierdzeniem – Syn Boży jest równy Bogu Ojcu – ale nic takiego nie ma. Natomiast twierdzenie odwrotne istnieje w Biblii i jest powszechnie lekceważone.

„Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.” Jana 14:28

Prosta informacja: „Ojciec większy jest ode Mnie”. Tymczasem zwolennicy trójcy, którzy upierają się że Syn jest równy z Ojcem nie maja tak silnego argumentu, ani nawet nic co by się swoją siłą zbliżyło, mają tylko ludzką filozofię. W tym przypadku upierają się, że to zdanie wynika z faktu, że Chrystus jest człowiekiem i dlatego na krótki czas stracił swoją równość z Ojcem. Tylko czy mamy coś, cokolwiek co by uzasadniało taki wniosek? NIC. Jest tylko pozabiblijne twierdzenie, że Ojciec i Syn są równi, ale to dla wielu wystarczy by głosić tą równość zaprzeczając lub przekłamując treść Pisma Świętego. W tym przypadku do stwierdzenia „Ojciec większy jest ode Mnie” dodają własny komentarz, Zmieniają w ten sposób treść Pisma Świętego, gdyż tego ich komentarza tam nie ma, jeśli więc głoszą go jako fakt, to równie dobrze mogli by dopisać swój komentarz, jako rzekomo natchniony przez Boga. Byłoby to jawne fałszerstwo ewangelii Jana, ale i tak fałszują słowo Boże twierdząc, że tak należy interpretować tę wypowiedź. Taka interpretacja miałaby sens i byłaby usprawiedliwiona tylko wówczas gdyby były dwa zaprzeczające sobie wersety o równej wartości. Jeden stwierdzałby stanowczo, że Ojciec większy jest, a drugi równie stanowczo by głosił, że są sobie równi. W takiej sytuacji należałoby wyjaśnić tę sprzeczność i taka interpretacja mogłaby mieć sens. Jeśli jednak nie ma dwóch wersetów sprzecznych, wówczas treści nie interpretujemy, tylko akceptujmy ją jako informację kompletną. W innym przypadku interpretacja może równać się fałszowaniu Słowa Bożego. Zwłaszcza że mamy wyraźne wersety, z których wynika, że w niebie nadal Syn nie dorównuje Ojcu, ale tymi wersetami zajmiemy się innym razem (Jana 20:17; 1 Koryntian 11:3; 15:28; Filipian 2:6).

Gdyby uczniowie Pomazańca wierzyli, że Bóg jest równy z Synem, wówczas uznaliby za konieczne, by tego typu wersety jakoś uzasadnić. Na przykład dodając wyjaśnienie: powiedział tak bo będąc człowiekiem na krótki czas nie był równy Ojcu. Takie wyjaśnienia pojawiają się w innych sytuacjach, które mogłyby być dla czytelników mylące, ale nie ma nic takiego w tym przypadku i nie ma żadnego innego powodu, który by taką interpretację uzasadniał za wyjątkiem herezji z IV wieku kiedy to kościół wszedł w niemoralne kontakty z państwem i stał się córką Babilonu Wielkiego (Objawienie 17:5).

Pan nasz Jeszu otrzymał, powtarzam, otrzymał wielką władzę. Paweł pisząc o tym że podlega jego władzy wszelka inna władza uznał za koniecznie zapobiec nieporozumieniu i dodał:

„Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał.” 1 Koryntian 15:27

Duch Święty przez Pawła zapobiegł nieporozumieniu dodając wyjaśnienie, które jest oczywistym dla każdego kto ma Ducha Świętego, ale niestety właśnie heretycy wykorzystują wszelkie niedopowiedzenia, by przekręcać Pisma. Jestem absolutnie pewien, że zwolennicy trójcy uczepiliby się tego wersetu, gdyby Paweł nie zapobiegł błędnej interpretacji. Twierdziliby, że skoro wszelka władza to oczywiście także Bóg podlegał władzy Syna. Jestem pewien takiego zachowania trynitarian, gdyż tak właśnie robią z innymi wersetami, co ujawnię w następnych wpisach, jeśli Bóg pozwoli.
___________________
krzysztof pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz