Czasem nadmiar informacji jest trudny do przyjęcia, ale z biegiem czasu wszystko staje się bardziej zrozumiałe, tak też jest z naszą wiedzą biblijną. Ciągle odkrywamy głębokie myśli, które nie zmieniają, ale uzupełniają naszą wiedzę. Chrystus nie zdążył przekazać wszystkiego swoim uczniom, ale zapowiedział przyjście Tchnienia świętego, które miało pozostałą wiedzę im przekazać.
To czego miał nie powiedzieć Chrystus, powiedział WSZYSTKO Duch Święty, a wiemy że zesłanie Ducha odbyło się wśród cudów, z dużą pompą, tak by nikt nie miał wątpliwości, że to się już spełniło. Faktycznie więc nie ma wiedzy, której Chrystus chciał powiedzieć, ale ukrył i my dziś musielibyśmy jej szukać w innych księgach. Cztery ewangelie mówią o życiu Chrystusa, ale większość Pism przynależnych do nowej umowy (NT) to treść spisana pod natchnieniem Ducha, by nam przekazać pozostała wiedzę.
Mamy tam nie tylko historię głoszenia imienia Jeszu, ale także przykłady i proroctwa. O ile Chrystus dla zwiększenia ilości przekazywanej wiedzy opowiadał przypowieści, to u apostołów zamiast przypowieści mamy autentyczne przykłady z ich życia. Mnóstwo wiedzy, w której gubią się różne denominacje religijne, a zwłaszcza gubią się przy próbie zrozumienia proroctw biblijnych.
Co jednak myśleć o tych co Pism Świętych nie zbadali dokładnie, a szukają wiedzy w innych źródłach? Pismo święte radzi i ostrzega:
Kiedy święte Tchnienie przyszło i
wyjawiło wszystko co na dany moment należało wiedzieć, pojawili
się zwodziciele twierdzący, że oni mają wiedzę ukrytą, a
zdobycie tej wiedzy jest warunkiem zbawienia. Ludzie rozmiłowani w
pozornej mądrości uczynili z niej narzędzie zbawienie odchodząc
od nauki o imieniu Jeszu.
Apostołowie walczyli o tę
wiarę, którą przekazał Chrystus i Tchnienie święte. Z biblijnej
historii wyłania się nauka, by pilnować początku wiary, bo w
późniejszym czasie pojawiają się zwodziciele.
Zamiast szukać tego czego nie zgubiliśmy i wymyślać dodatki do naszej wiary, trzymajmy się mocno tego co zostało nam w sposób jasny wytłumaczone na kartach Pism świętych, ewentualnie wzbogacajmy naszą wiarę wiedzą pogłębiającą to co już wiemy.
Krzysztof Król
Więcej, niż zniesie rozum ludzki, zostało ci objawione
Jaka jest różnica między Jeszu a Jeszua...?
OdpowiedzUsuńJeszua to słowo rodzaju żeńskiego tłumaczeniem polskim jest zbawienie, a Jeszu jest słowem rodzaju męskiego oznaczającym Zbawiciela.
Usuń,,Ale wy najmilsi! budując się na najświętszej wierze waszej i modląc się w Duchu Świętym,
OdpowiedzUsuńSamych siebie w miłości Bożej zachowajcie, oczekując miłosierdzia Pana naszego, Jeszu Chrystusa, ku żywotowi wiecznemu.”-Juda 1:20,21
Aby ‛utrzymywać siebie w miłości Bożej’, powołani(zgromadzeni w Pomazańcu Jeszu) musieli, muszą przestrzegać przykazań Boga oraz Jego Syna (Jana 15:10; 1 Jana 5:3). Wymaga to, żeby zarówno mowa, jak i postępowanie, zasługiwały na uznanie. Dla pozostanie w miłości Bożej wierni Jego słudzy, będąc niedoskonali i grzeszni, mieli stale prosić Go o miłosierdzie udzielane za pośrednictwem Pana Jeszu Chrystusa i to jest osiągalne dzięki ofierze okupu (Rzym. 5:8; 9:14-18; 1 Jana 4:9, 10). Nieprzerwane okazywanie miłosierdzia Bożego wiernym naśladowcom Pana Jeszu prowadzi w końcu do życia wiecznego (Jana 3:16).