Weźcie moje jarzmo

Nie każde jarzmo jest wygodne i delikatne.

Ewangelia wg św. Mateusza 11:28-29

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.

Życie jest trudne i wymaga wiele wysiłku by przeżyć je nie tracąc godności. Nosimy różne ciężary, często nakładamy je sobie na kark przez brak pomysłu na lepsze życie, czasem przez błąd i jeśli w odpowiednim momencie ich nie z rzucimy to może to stać się naszym błędem życiowym. Często inni nam wkładają na kark swój pomysł na życie, i dźwigami jakby nie swoje ciężary.

Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. (Mateusza 23:4)

To może sprawić, że poczujemy się przytłoczeni i obciążeni ponad nasze siły. 

Pan nasz Jeszu zapewnia, że jeśli weźmiemy Jego jarzmo to doznamy pokrzepienia, bo jego „jarzmo jest delikatne, a obciążenie lekkie” (Mateusza 11:30). Żeby jednak je docenić i mu podołać musimy wprowadzić w czyn Jego słowa: „uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mateusza 11:29).

Większość religii mnoży zakazy i nakazy, a część i to dość duża, zmusza tych, którzy im zaufali do przestrzegania wybranych przepisów prawa mojżeszowego.

 Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać (Dzieje 15:10).

Krzysztof Król