środa, 3 czerwca 2015

Kult Marii cz. 2 – czyli historia lubi się powtarzać.


Z powodu tego sporu zwołano sobór efeski w 431 roku. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego akurat w Efezie zwołano ten sobór? Wybór miasta nie był przypadkowy. Efez zawsze był miejscem kultu „królowej niebios”, dlatego kult Marii był tu wyjątkowo silny. Czytamy o tym w dziejach apostolskich:

„Widzicie też i słyszycie, że nie tylko w Efezie, ale prawie w całej Azji ten Paweł przekonał i uwiódł wielką liczbę ludzi gadaniem, że ci, którzy są ręką uczynieni, nie są bogami. Grozi niebezpieczeństwo, że nie tylko rzemiosło nasze upadnie, ale i świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie za nic miana, a ona sama, której cześć oddaje cała Azja i świat cały, zostanie odarta z majestatu. Gdy to usłyszeli, ogarnął ich gniew i zaczęli krzyczeć: Wielka Artemida Efeska!” Dzieje 19:26-28

Kiedy Nestoriusz w towarzystwie zaledwie 16 biskupów (zgodnie z zaleceniem cesarza by spotkanie było w małym gronie) przybył do Efezu tłum przyjął go wrogo. Podobno ubliżano mu publicznie i grożono pobiciem. Z tego powodu musiano przydzielić mu wojskową ochronę. Na kolejnym soborze efeskim II dojdzie do pobić i zabójstw. 

Cyryl, zwolennik określenia bogarodzica, przybył w towarzystwie 50 biskupów (wbrew cesarzowi) z uzbrojoną służbą. Ponieważ to on przewodniczył spotkaniu, więc nie czekając na przybycie delegacji antiocheńskiej, życzliwej Nestoriuszowi, rozpoczął sobór. Na spotkanie przybyli delegaci biskupa Rzymu już wówczas cieszącego się pewną miarą uznania. Mieli popierać Cyryla i nie wdając się w dyskusje szybko wydać wyrok, dlatego niektórzy krytykują ten sobór, jako z góry ustawiony. Szybko doszło do potępienia Nestoriusza i ogłoszenia dogmatu o bożym macierzyństwie. 

Ludność Efezu odpowiednio przygotowana przez swego biskupa, Memnona, usłyszawszy decyzję, powtórzyła demonstrację Efezjan znaną nam z Dziejów Apostolskich. Tłum krzyczał: Theotokos! Theotokos! Podobnie jak przed czterema wiekami wołał „Wielka jest Artemida Efeska!” I w ten sposób "matka boska” bocznymi drzwiami weszła do Kościoła. Nestoriusza pozbawiono funkcji patriarchy Konstantynopola i skazano na zesłanie.

Zwolennicy Nestoriusza udali się na wygnanie do Persji, ale dotarli aż do Chin gdzie założyli pierwszą społeczność chrześcijańską. Warto zauważyć, że do dnia dzisiejszego imię naszego Pana w Chinach wymawiane jest Jesu. Czy była to zasługa tych ludzi? Nie wiem ale warto też zauważyć że przeważnie chrześcijanie są tam prześladowani gdzie wzywają prawidłowo imienia Zbawiciela. 

Biskup Antiochii Jan i jego zwolennicy w liczbie 45 przybyli na sobór z opóźnieniem. Ponieważ Cyrylowi śpieszyło się a wiedział, że to są zwolennicy Nestoriusza więc szybko zakończył spotkanie ustalając, co chciał. Biskup Jan obraził się i przeprowadził własny sobór, potępiając Cyryla i wszystkich uczestników soboru powszechnego. Po dwóch latach narad i dyskusji udało się cesarzowi pogodzić Jana z Antiochii z Cyrylem, który zgodził się podpisać wyznanie wiary ułożone przez Jana. Niestety nie udało mi się dotrzeć do treści tego dokumentu.

Wśród przeciwników Nestoriusza byli uczniowie Cyryla: Eutyches i Flawian. Ci pokłócili się i doszło do drugiego soboru efeskiego oficjalnie dziś przemilczanego, na którym doszło do pobicia ze skutkiem śmiertelnym Flawiana a delegaci zostali zmuszeni do podpisania pustych kart. Czasy te są opisane w „Księdze Heraklidesa z Damaszku” odkrytej w 1910 roku.

Fragment:
[Eutyches i jego pomagierzy] zabijali jednych ludzi na statkach, innych na ulicach, innych jeszcze w domach, albo na klęczkach, gdy się modlili w kościołach. Jeszcze innych ścigali tak, że ci uciekli. I z całą żarliwością szukali i wypatrywali tych, którzy ukryli się w jaskiniach i dziurach w ziemi. I wielki strach i niebezpieczeństwo towarzyszyły człowiekowi, który rozmawiał ze zwolennikami Flawiana, ze względu na tych, którzy mieszkali w sąsiedztwie i trzymali straż i byli szpiegami pilnującymi, kto szedł do Flawiana. 

Nie wiem jak Ciebie, ale mnie uderza różnica między tym, jakie owoce wydali uczniowie Nestoriusza i Cyryla.
___________________
krzysztof pomazańcowy

1 komentarz:

  1. Wystarczy uszanować Dekalog(Wj.20:1-18,Pwt.5:6-21),kto uznaje Pismo Święte za autorytet wie,że nie można zabijać,a jak delegaci soborowi szlachtowali się dla swoich poglądów to wiadomo jakiemu panu służyli,pozdrawiam."Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi"(Dz.5:29)

    OdpowiedzUsuń