środa, 14 września 2022

Jak ustalić co jest, a co nie jest nauką Chrystusa?


Jeszu mu odpowiedział: Jeśli ktoś Mnie miłuje, moją naukę ustrzeże, a Ojciec mój go umiłuje. Przyjdziemy do niego i zamieszkamy w nim.
Ewangelia wg św. Jana 14:23

W 14 rozdziale ewangelii według Jana najpierw Pan Jeszu zapowiada, że zabierze apostołów do nieba i że jest tam dość mieszkań. Pragnie, by oni byli tam, gdzie jest On.

Z czego wynika to przywiązanie do ludzi?

Czy tylko do apostołów tak Pan się przywiązał, a do innych ludzi już niekoniecznie?

Odpowiedź znajdujemy w dalszych słowach Zbawiciela.

Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje nakazy.
Jana 14:15

Tę samą myśl wyraża słowami:

Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.
Jana 14:21
I po raz kolejny powtarza:
Jeśli ktoś Mnie miłuje, moją naukę ustrzeże, a Ojciec mój go umiłuje. Przyjdziemy do niego i zamieszkamy w nim.
Jana 14:23

Miłość do Boga deklaruje dużo osób, ale czy wszystkie te osoby zachowują nakazy Syna Bożego?

Czy wszystkie te osoby wieżą i zachowują wiernie naukę Pomazańca?

Niestety dostrzegamy, że niektórzy bardziej cenią sobie nauki religii, do której deklarują przynależność niż nauki Chrystusa. Oczywiście uważają, że to jest to samo, bo ich zdaniem, ich religia kontynuuje nauki Mesjasza, ale gdyby tak było, to nie byłoby tulu różnych religii deklarujących wiarę w niby tego samego Chrystusa. Ten sam problem popełnił judaizm, nie rozpoznając Mesjasza i skazując go na śmierć, jako fałszywego proroka.

Ponieważ dziś są wyraźne różnice między chrześcijanami, więc na pewno ich część została zwiedziona. Nie pomoże im szczerość ich wiary ani gorliwość, tak samo, jak nie pomogła judaizmowi.

Jak ustalić co jest, a co nie jest nauką Chrystusa?

Na pierwszym miejscu należy postawić to, co nasz Mistrz uczył, a słowa Jego uczniów traktować jako rozwinięcie nauk Pana Jeszu. Tylko tego możemy być pewni, inne nauki, które zostały zdefiniowane w późniejszym czasie, należy traktować przynajmniej z podejrzliwością.

Dla wielu osób to oznacza konieczność całkowitej zmiany wierzeń, co zostało porównane do ponownych narodzin. Trzeba zacząć od nowa, dlatego nie reformujemy religii, do której należeliśmy, tylko ją opuszczamy.

Religia nie jest drogą do Boga ani do Chrystusa. Drogą do Chrystusa jest nasza wiara oparta na Jego nakazach i naukach, a drogą do Boga jest Chrystus Jeszu. Jeśli ich będziemy strzegli to Pan nasz Jeszu i Bóg Ojciec uczynią z nas swoje mieszkanie. Będą z nami przez swoje święte Tchnienie.

Wówczas choćbyśmy umarli, żyć będziemy. Będziemy tam, gdzie jest nasz Mistrz Jeszu, ponieważ On ceni sobie tych, którzy mimo problemów na ziemi zaparli się swojego ziemskiego życia, inwestując je w życie nowego eonu.


Nie tylko apostołów tak ceni, ale każdego, kto będzie zachowywał Jego nauki i wypełniał Jego nakazy.


Dzieci moje! To wam piszę, abyście nie grzeszyli, a jeśli ktoś by uchybił, mamy obrońcę u Ojca, Jeszu Pomazańca sprawiedliwego. On jest ubłaganiem za uchybienia nasze; a nie tylko za nasze, ale też za grzechy całego świata. Przez to wiemy, żeśmy go poznali, jeśli przykazania jego zachowujemy. Kto mówi: Znam go, a nakazów Jego nie zachowuje, kłamcą jest, a prawdy w nim nie ma. Lecz kto by zachował naukę Jego, prawdziwie się w tym miłość Boga wykonała, przez to rozpoznajemy, że w nim jesteśmy.
1 Jana 2:1-5

Chwała Bogu Ojcu i Panu Jeszu!

Krzysztof Król

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz