czwartek, 3 marca 2016

Dwie drogi


Poznałem go, gdy miałem 14 lat. Był starszym miejscowego zboru i moim sąsiadem. Lubiłem go i szanowałem. Nigdy nie miał problemów z nałogami, ani z komitetem sądowniczym. Był zaradny, pracowity i bystry. Gdyby sam nie zrezygnował z funkcji starszego zboru, to można by go uznać za wzorowego świadka Jehowy. Z zawodu drwal motorniczy. Zmienił pracę na handlowca. Miał rodzinę, trójkę dzieci, obecnie już dorosłych. Dorobił się pięknego domu i kantoru wymiany walut. Popadł w długi, a kantor został okradziony. W tym tygodniu znaleziono go zamkniętego w kantorze z podciętymi żyłami. 

Inną osobę poznałem w tym tygodniu przez telefon. Po głosie oceniam, że w podobnym wieku jak właściciel kantoru. Był świadkiem Jehowy, ale mimo usilnych starań nie zwalczył nałogu palenia tytoniu. Został wykluczony, co w praktyce doprowadziło do rozpadu małżeństwa i stał się bezdomny. Pracuje fizycznie, ale uważa, że zarabia dużo. Szuka wiedzy o Bogu. Wciągnął się w czytanie mojego bloga i zamówił wszystkie napisane przeze mnie książki. Powiedziałem mu, że dodam do paczki broszurę, na co on stwierdził „Dolicz do rachunku”. Odpowiedziałem, że daję ją gratis, jeśli ktoś zamówi więcej książek. Uparł się, że go stać i chce zapłacić. Podczas rozmowy zwierzył mi się, że wykryto u niego raka. Nie poddał się reżimowemu leczeniu i jak twierdzi żyje dłużej niż ci, którzy temu leczeniu się poddali. Potem okazało się, że ma więcej ognisk rakowych. Rozmawialiśmy przez telefon, a ja wyraźnie słyszałem uśmiechniętego człowieka, który chce żyć. Myśli o zanurzeniu się w imię Pana naszego Jeszu. 

Jak myślisz, któremu z tych dwóch jest bliżej do Boga? Który bardziej przypomina sług pomazańcowych z pierwszego wieku?

"Albowiem współcierpieliście z uwięzionymi, z radością przyjęliście rabunek waszego mienia, wiedząc, że sami posiadacie majątek lepszy i trwały." Hebrajczyków 10:34
_________________
krzysztof chrystusowy

2 komentarze:

  1. Witam. Witam i pozdrawiam także bohatera tego artykułu. Ciszy fakt , że imię naszego Pana JESZU jest znane i rozsławiane.
    Życzę dalszych postępów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy obrali właściwą drogę.

      Usuń