Ponieważ księga Rodzaju opisując stwarzanie naszego świata, pisze o Bogach (Eloim) w liczbie mnogiej, a nie o Bogu (El) w liczbie pojedynczej, więc pojawiają się osoby, które sieją zamieszanie po to, by osłabić wiarę w Boga najwyższego (El Eljon). Powiedzą ci, że Bogowie mieli w Eden laboratorium genetyczne, a my jesteśmy wynikiem ich badań „naukowych”. To są bardzo naiwne projekcie opierające się na naiwnym przekonaniu, że dzisiejsza nauka idzie prawidłowym, najlepszym, a nawet boskim torem rozwoju. To jest naprawdę naiwne, przypuszczać, że dzisiejsza nauka jest tak rozwinięta, że można jej terminologią wyjaśnić procesy jakie miały miejsce w świecie Bogów.
Jako klin wykorzystują tekst z księgi rodzaju, zwracają uwagę, że Bóg występuje tam w liczbie mnogiej, ale nie dostrzegają szczegółu, że czasowniki opisujące działanie tych Bogów są w liczbie pojedynczej. Wygląda to mniej więcej tak:
Na początku Bogowie stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Tchnienie Bogowie unosiło się nad wodami. Wtedy Bogowie rzekł:
- Niechaj się stanie światłość!
I stała się światłość. Bogowie widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bogowie światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.
Rodzaju 1:1-5
Zastanówmy się więc, czy Bogowie stwarzali, czy Bóg Najwyższy?
Chociaż tłumacze liczbę mnogą Bogowie uparcie tłumaczą na liczbę pojedynczą Bóg, to jednak dość uczciwie oddają relację ze stworzenia człowieka: