poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Wiele twarzy antychrysta (PDF)

Przygotowując materiał do kolejnej części „Słowo na dziś” zdziwiłem się, że nawet mi sprawia przyjemność powrót do tych tematów. Niby znam je tak dobrze, ponieważ sam je pisałem a mimo to przeczytanie ich na nowo jest nadal odkrywcze. Oprócz typowych rad biblijnych, pomagających nam mądrze żyć, na co dzień („Nie bierz na siebie za wiele spraw”, „Na wszystko jest czas i wyznaczona godzina”, „Spraw ustom… drzwi i zasuwę”, „Trzeci język”), znajdujemy w tym piątym tomie sporo wyjaśnień dotyczących Izraela w czasach końca („Izrael zniszczy Babilon Wielki”, „Izrael – plac zabaw szatana”, „Izrael - bestia czasów końca”, itp.). Sporo wyjaśnień, których nigdzie indziej nie znajdziemy. Dla mnie samego było wielkim odkryciem tego, co tu opisałem. W tym tomie jest też sporo miejsca poświęconego świadkom Jehowy, są to przeważnie artykuły reagujące na bieżące treści ich pism. Przykładem tego mogą być takie tematy jak: „5 kłamstw świadków Jehowy na tematy medyczne”; „Lokalny ośrodek czystego wielbienia”; „Kult budynków, czyli biznes świątynny”.

sobota, 29 sierpnia 2015

Na rozkaz antychrysta - opowiadanie

Jakub jechał samochodem do domu swego taty. Nie minęła jeszcze godzina, gdy świat mu się zawalił. Dla większości ludzi nie stało się nic wielkiego, ale dla jego rodziny nastał najtrudniejszy okres w życiu. Prawdopodobnie będą się musieli ukrywać. Kiedy 7 letnia córka Jakuba krzyknęła rzucił wszystko i pobiegł sprawdzić, co się stało. Stała przerażona przed monitorem komputera, wpatrywała się w ekran a z oczy płynęły jej łzy. Była przerażona. Zobaczyła na własne oczy jak zabijają ludzi. Spiker tłumaczył, że mesjasz ogłosił nowy porządek świata. Teraz wszyscy nieuznający jego władzy zostaną wyeliminowani. Mesjasz zasiadł na tronie w Jerozolimie i rozpoczął coś, co nazwał Armagedonem.
Wcześniej przez 6 dni telewizja pokazywała Mesjasza jak uzdrawiał ludzi. Przyprowadzano do niego chorych i na oczach milionów internautów następował cud. W pierwszym dniu sporo osób śmiało się z rzekomych cudów, ale po kilku dniach już wszyscy byli nastawieni entuzjastycznie i nikomu nie przychodziło do głowy, że to może być spektakl. Ciągłe powtarzanie, że mesjasz przyszedł wśród wielkich cudownych znaków z mocą zaowocowało rosnącą wiarą. Wcześniejsi sceptycy teraz zaklinali się, że na własne oczy widzieli cuda. Zapanowała euforia szczęścia. Po całym świecie rozeszła się wiadomość, że nastanie koniec chorób a niektórzy nawet przebąkiwali coś o życiu wiecznym, ale wspominano też, że zanim będzie lepiej to musi być na krótko gorzej.
W siódmym dniu apostołowie z biura mesjasza ogłosili początek Armagedonu. Sam mesjasz do kamer zapowiedział, że odtąd „będzie pasł narody rózgą żelazną”. Stwierdził, że dobro nie zatryumfuje dopóki, choć jedna osoba na ziemi będzie siedliskiem niewiary.  Zaczęło się powszechne składanie pokłonów mesjaszowi. Telewizja pokazywała górników składających zbiorowy pokłon pod ziemią, a także kosmonautów na stacjach kosmicznych i całe wsie na ziemi. Tłumaczono, że jest to czas spełnienia się proroctwa z Filipia 2:10 w którym Paweł zapowiedział że "na imię Jeszua zegnie się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią". Jeszcze przed miesiącem twierdzono, że będzie to na imię Jezus a dziś już wszyscy są pewni, że będzie to na imię Jeszua. W ciągu kilku tygodni intensywnej indoktrynacji namnożyło się znawców Pism Świętych a każdy był gotów zabić w obronie nowych prawd. Oficjalnie zaczęło się publiczne składanie pokłonu, ale faktycznie rozpoczęło się polowanie na niewiernych tylko, że media o tym drugim szczególe milczały.

piątek, 28 sierpnia 2015

Członek Ciała Kierowniczego, przed komisją w Australii

Szczerzy świadkowie Jehowy lub byli członkowie tej społeczności bez trudu dostrzegą lawirowanie między współczesną poprawnością polityczną a faktycznymi wytycznymi ciała kierowniczego świadków Jehowy. Dla osób postronnych może to nie być tak oczywiste, bo nieznana wytycznych świadków Jehowy zwłaszcza tych starszych. Myślę, że to ciekawy film dający do myślenia. Rzadko mamy okazję usłyszeć, co ma do powiedzenia członek ciała kierowniczego a gdy już taka okazja się pojawi to pryska czar wyjątkowości i wychodzi na jaw zwykła ludzka układność.


"Niechże wasze słowo Tak znaczy Tak, wasze Nie – Nie; gdyż co jest ponad to, jest od niegodziwca." Mateusza 5:37 PNŚ

środa, 26 sierpnia 2015

Świadectwo Syracha na temat ducha Samuela


Przykładem błędnej nauki, do której by nie doszło gdyby nie odrzucono części Pism Świętych jest przekonanie, że ducha proroka Samuela udawał szatan lub jakiś inny zły duch. Otóż w Pismach Świętych nie ma takiej nauki ona powstała na bazie błędnych przekonań na temat stanu duszy po śmierci. Te błędne przekonania kolidowały z biblijnym opisem, w którym duch Samuela prowadzi rozmowę z Saulem przez medium spirytystyczne. Nigdzie w Biblii nie ma informacji, że to robił zły duch udający Samuela a jednak taka opinia krąży dziś zwłaszcza po świadkach Jehowy i tych, którzy byli pod ich wpływem. 

Powiedzmy sobie wprost jest to nie biblijna nauka, czyli Biblia nam takiej informacji nie przekazuje. Jest ona owocem ludzkiej filozofii. Ma bardzo słabe uzasadnienie biblijne odwołujące się na przykład do wersetu mówiącego, że szatan przybiera postać anioła światłości. 

„I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości.” 2 Koryntian 11:14


Robi się z tego regułę polegającą na twierdzeniu, że on podszywa się pod kogoś innego. Tymczasem faktycznie szatan udaje anioła światłości w sensie dosłownym nie udaje innego anioła, który jest w niebie, ale sam siebie przedstawia że on jest dobry. Stąd jego słudzy nazywają się Iluminatami (oświeceni) a czas, kiedy zaczęli dochodzić do władzy nazywa się oświeceniem. Jego czciciele oddają mu też cześć nazywając go Lucyferem, czyli niosącym światło. 

Czy rok sabatowy i jubileuszowy ma przełożenie na światowe kryzysy?


"Po upływie siedmiu lat zarządzisz umorzenie długów. Taki zaś jest sposób umorzenia długów: Każdy wierzyciel umorzy pożyczkę, której udzielił bliźniemu, nie będzie jej ściągał od swego bliźniego i brata, gdyż obwołano umorzenie długów na cześć Pana." Prawa 15:1,2

W Biblii czytamy, że wolą Boga było, by 7 rok z rzędu był rokiem odpoczynku. Zdania są podzielone, bo niektórzy twierdzą, że to był ósmy rok i z tego powodu Pan nasz Jeszu zmartwychwstał w 8 dniu, czyli patrząc na to odwrotnie w pierwszym dniu nowego tygodnia. Stąd się wzięło nazywanie niedzieli przez pierwszych sług pomazańcowych dniem pańskim. W późniejszym czasie ten dzień ustanowiono w zastępstwie dnia siódmego, jako dzień odpoczynku. 

Nieporozumienie bierze się stąd, że pierwszy rok, kiedy izraelici objęli we władanie ziemię obiecaną był jednocześnie rokiem, sabatnim czyli siódmym z punktu widzenia walki o tą ziemię. Był to więc dla nich rok odpoczynku. Jednak z punktu widzenia objęcia władzy nad tą ziemią był to rok pierwszy. Nastąpiło, więc coś w rodzaju przesunięcia roku Sabatniego. Faktycznie jednak liczenie lat zaczynało się od objęcia ziemi, więc następowało jakby nowe przeliczenie roku Sabatniego. Od tej pory siódmy rok był sabatnim. Gdyby jednak istniał system oceniania w porównaniu do wcześniejszego systemu to okazałoby się, że Izraelici przesunęli rok sabatni. 

sobota, 22 sierpnia 2015

Biblia nie podaje spisu ksiąg natchnionych.


„Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma Święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Pomazańcu Jeszu. Wszelkie Pismo od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.” 2 Tymoteusza 3:14-17 

Z powyższym wersetem mamy ten problem, że rozumiemy go tak jak ktoś nas zaprogramował. Pomaga w tym niezbyt dokładne tłumaczenie tego tekstu. Otóż różne ugrupowania nazywające siebie chrześcijanami chcąc pozyskać nowych wyznawców na siłę lansują pogląd jakoby Pismo Święte było wolne od prób fałszowania, jego treść całkowicie pewna i wielokrotnie potwierdzona a lista ksiąg świętych opieczętowana lakiem z nieba. Niestety tak nie jest i nawet nie musi być. 

Paweł w liście do Tymoteusza nie twierdzi, że wszystkie księgi na temat Boga są natchnione przez Boga. On twierdzi, że wszystkie księgi pochodzące od Boga są natchnione i pożyteczne. Ten kwadratowy nawias w cytacie zawiera słowo, którego nie ma w manuskryptach, ale jego istnienie jest uzasadnione przez kontekst całej wypowiedzi. Jednak to słowo [jest] można śmiało przestawić i nadal tłumaczenie będzie prawidłowe, ale wyglądałoby tak:

piątek, 21 sierpnia 2015

Księgi na chwałę Boga i ku naszemu pouczeniu.


Nie kwestionuję żadnej księgi biblijnej w przeciwieństwie do większości kościołów protestanckich w tym także do świadków Jehowy. Nie znaczy to jednak, że wszystkie księgi traktuję na równi. Uważam, że byłby to błąd, ponieważ różne księgi miały różny charakter i powstały w różnych celach. Na przykład księgi Judyty i Tobiasza prawdopodobnie nie są księgami opisującymi historię, lecz mają charakter budujących opowieści. Taki sam charakter ma księga Estery, którą powszechnie na rozkaz rabinów żydowskich kościoły zachodnie uważają za absolutną prawdę. Jest to księga, w której w ogóle nie wspomina się o Bogu. Historia jej nie potwierdza zwłaszcza by jakakolwiek Izraelitka była żoną króla perskiego. Natomiast wiemy na pewno z innych podobnych historii, że żydzi mieli skłonność upiększać tego typu opowieści na przykład żydowska kochanka polskiego króla jest w opowieściach żydowskich przedstawiana, jako żona króla Kazimierza Wielkiego, co jak wiemy jest nieprawą. Co ciekawe ona także miała na imię Estera, do jej potomków ma należeć część rodu Małachowskich.

Nie wszystko, co znajdujemy w Pismach Świętych musi być opisem autentycznych wydarzeń, czego najlepszym dowodem są opowieści rozpowszechniane przez Chrystusa. Uknuto na potrzebę tych historyjek określenie przypowieść gdzie główny człon tego sowa to powieść. Encyklopedia definiuje słowo przypowieść, jako: 

„Rozbudowany utwór narracyjny o pouczającej treści; forma — schematyzm fabuły, uproszczony wizerunek postaci, selekcja realiów — służy przekazaniu ogólnej prawdy moralnej, filoz. lub rel.” (PWN)

Pan nasz Jeszu był nowoczesny w sposobie nauczania, ponieważ przypowieści były bardzo w tamtym czasie popularne podobnie jak dziś popularne są filmy. Z historycznego punktu widzenia takie księgi jak Estery, Judyty czy Tobiasza wnoszą niewiele, ale z punktu widzenia pouczających opowieści wnoszą bardzo dużo. Z punktu widzenia wzorców moralnych są wręcz wspaniałą pomocą zwłaszcza w kształceniu młodych ludzi. 

czwartek, 13 sierpnia 2015

Mądrość odrzucona


Mądrości z księgi Syracha są chyba bardziej kompatybilne z naukami Chrystusa niż jakakolwiek inna księga Starego Testamentu. Mimo to część grup wyznaniowych, nazywających siebie chrześcijanami, odrzuca ją. To naprawdę szatański pomysł by odrzucić tą księgę jako rzekomo nie natchnioną. Kiedy znamy treść tej księgi a później czytamy Nowy Testament to możemy dostrzec, że Pan nasz Jeszu nauczał bardzo podobnych mądrości. Czasem przedstawiał je nieco w innym świetle a czasem jakby je bardziej rozwijał. Znając dobrze księgę Syracha i Nowy Testament z pewnością dojdziemy do wniosku, że Chrystus znał tą księgę, bo tak bardzo jego nauki współgrały z zawartymi tam mądrościami. 

Ponieważ jest niemożliwe by szatan był wstanie przewidzieć szczegóły głoszonej przez Chrystusa ewangelii, więc nie mógł być inspiratorem powstania tej księgi. Sam Pomazaniec był dla niego tajemnicą a co dopiero jego nauki. Przewidzieć przyszłość mógł jednak sam Chrytus i jego Ojciec. Warto więc przypomnieć że autor księgi Syracha miał na imię Jeszu a Syrach to był jego ojciec. Powinniśmy więc mówić o księdze Jeszuego lub Syrachijczyka czyli osoby pochodzącej od Syracha. Lepiej jednak przyjmują się krótsze nazwy, dlatego mówimy Syracha wiedząc, że to jego syn a nie on sam. 

Dlaczego jednak nie mówimy o księdze Jeszu? By nie powstało mylne przekonanie, że Syn Boga zostawił swoją księgę. Kiedy jednak czytam mądrości w niej zawarte i porównuję je z naukami większego Jeszu to mam wrażenie, że on sam dopilnował by ta księga powstała. Piotr, który był posłańcem i uczniem Pana, wyjaśnił:

„Nad tym zbawieniem wszczęli poszukiwania i badania prorocy - ci, którzy przepowiadali przeznaczoną dla was łaskę. Badali oni, kiedy i na jaką chwilę wskazywał Duch Chrystusa, który w nich był i przepowiadał cierpienia dla Chrystusa i mające potem nastąpić uwielbienia. Im też zostało objawione, że nie im samym, ale raczej wam miały służyć sprawy obwieszczone wam przez tych, którzy wam głosili Ewangelię mocą zesłanego z nieba Ducha Świętego. Wejrzeć w te sprawy pragną aniołowie.” 1 Piotra 1:10-12

Duch Chrystusa, który był w niektórych prorokach przekazywał im informacje niedostępne nawet aniołom. 

środa, 12 sierpnia 2015

Lekcje religii w szkole


"Niektórzy wprawdzie z zawiści i przekory, drudzy zaś z dobrej woli głoszą Chrystusa. Ci ostatni [głoszą] z miłości, świadomi tego, że jestem przeznaczony do obrony Ewangelii. Tamci zaś, powodowani niewłaściwym współzawodnictwem, rozgłaszają Chrystusa nieszczerze, sądząc, że przez to dodadzą ucisku moim kajdanom. Ale cóż to znaczy? Jedynie to, że czy to obłudnie, czy naprawdę, na wszelki sposób rozgłasza się Chrystusa. A z tego ja się cieszę i będę się cieszył." Filipian 1:15-18

Masoneria wypuściła atak na lekcje religii w szkołach. Zauważam w tym temacie ożywioną propagandę antychrześcijańską. Z przykrością obserwuję jak moi znajomi angażują się przeciw lekcjom religii w szkole. Sami nawet niczego nie piszą, ale przeważnie zupełnie bez refleksyjnie kopiują jakieś memy obrazkowe lub hasła. Wydaje im się, że służą dobrej sprawie. Tymczasem zapominają, że walczą z prawem do mówienia o Bogu w szkole. 

Lekcje religii nie są obowiązkowe, więc walka z nimi nie jest walką z jakąś formą przymusowej indoktrynacji a tak właśnie ten problem jest przedstawiany. Jedzenie lodów też jest dobrowolne tak samo jak chodzeni na lekcję religii. Jaki sens ma zwalczanie tego, co dobrowolne? Chcesz jeść lody to je jesz a jak nie chcesz to ich nie jesz. Tak samo z chodzeniem na religię. Jeśli nie chcesz to nie posyłasz swoich dzieci na te zajęcia. 

sobota, 8 sierpnia 2015

Kiedy wino szczerzy kły?


Dzisiejszy tekst biblijny nie wymaga obszernego komentarza. Sam w sobie jest dość jasny zwłaszcza, że ciągle bardzo aktualny. Ta aktualność problemu czyni tekst zrozumiałym. Czytasz i myślisz, że właśnie tak było na ostatniej imprezie (przyjęciu, rocznicy, weselu, itp.). Dla nas jednak największą wartość ma nie fakt opisania problemu ale rady jakie są nam udzielane w Piśmie Świętym. Na przykład częstym problemem zwłaszcza młodych ludzi jest rywalizacja w piciu alkoholu, że niby mężczyzna może więcej wypić od chłopca. Nikt, więc nie chce wyjść na „mięczaka” i próbuje udowodnić ze jest prawdziwym twardzielem. Pismo radzi:

„Przy piciu wina nie bądź zbyt odważny, albowiem ono zgubiło wielu.” Syracha 31:25

Alkohol może zgubić na wiele sposobów. Może zrujnować zdrowie, doprowadzić do bójki, do bankructwa, poróżnić przyjaciół czy doprowadzić do niemoralności. Kolejny werset w tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia wydaje się poruszać właśnie problem bójki ponieważ czytamy:

„Jak w kuźni próbuje się twardość stali zanurzając ją w wodzie, tak wino doświadcza przez bójkę serca zuchwalców.” Syracha 31:26

Jeśli jednak zastanowimy się nad sensem tego wersetu to musimy dostrzec że cos tu nie pasuje. Jak niby wino przez bojkę miałoby doświadczać serce? Na szczęście z pomocą przychodzi polskie tłumaczenie Septuaginty. Tam znajdujemy nieco inny tekst, bardziej pasujący do kontekstu:

piątek, 7 sierpnia 2015

Wielka Nierządnica i Iluminaci


Dostałem zapytanie:
„Czym jest wg pana Nierządnica, a czym Bestia.
Krótko:
Nierządnica: .............................
Bestia: ...............................
tylko wymienić.”

Odpowiedziałem:
„To proste. Nierządnica to mała sekta kabalistów obecnie w USA (głównie sefardyjczycy).
Bestia to fałszywy Izrael (głównie aszkenazyjczycy). Dowody są w Biblii a wyszczególnione w moich książkach i artykułach.”

Dostałem kolejną wiadomość.
„konkretnie, nazwiska, chociaż jedno nazwisko osoby, która tworzy nierządnicę...”

Uznałem, że pytanie jest niepoważne. Biblia nie podaje nazwisk tylko traktuje tą grupę, jako zbiorowość. Jeden twór, choć działający na przestrzeni wielu set lat. Nie znaczy to jednak, że nie można ustalić kilku nazwisk choćby z doniesień prasowych i historii. Nie będzie to jednak wynikało z samej Biblii, choć szczegóły w niej zawarte rzucają dużo światła na ten temat. Wielka Nierządnica jest powiązana ze światem handlu lądowego i morskiego a także ze światem rozrywki i oczywiście z wielkimi politykami nazywanymi w Biblii królami. Przyjrzyjmy się temu co mówi Pismo Święte.

wtorek, 4 sierpnia 2015

Nadchodzi dzień sądu!


Czy Bóg przestał karać ludzi?
Czasem spotykamy się z twierdzeniem, że Bóg przestał karać ludzi. Podobno wszystko się zmieniło, gdy przyszedł na ziemię Syn Boży w postaci ludzkiej. Ogłosił nowe prawo i wszystko uległo zmianie. Trudno powiedzieć skąd wzięło się to błędne przekonanie, ale rozpowszechniają je grupy nazywające się chrześcijanami, w tym także robią to świadkowie Jehowy. Twierdzą, że jedyną karą nawet za najgorsze zbrodnie jest śmierć. Powołują się na list do Rzymian.

„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Pomazańcu Jeszu, Panu naszym.” Rzymian 6:23

Jednak nigdzie w Biblii nie znajdziemy informacji, że Bóg zrezygnował z karania ludzi za ich zbrodnie. Bo to by oznaczało, że zrezygnował ze sprawiedliwości. Wcześniej sprawiedliwość nakazywała mu karać, a teraz już nie? To byłoby nielogiczne i całkowicie sprzeczne z tym, czego uczy Pismo, także, a może przede wszystkim Nowy Testament. To w Pismach napisanych przez sług pomazańcowych znajdujemy więcej zapewnień o czekającej na grzeszników karze, niż w Starym Testamencie. To Chrystus częściej niż ktokolwiek inny ostrzegał przed surową karą grzeszników. 

List do Rzymian 6:23, nie mówi że śmierć jest jedyną karą za wszystkie grzechy. Ten werset mówi, dlaczego umieramy, bo jesteśmy grzeszni a grzech płaci karę i jest nią śmierć. Z tej kary za grzech wykupił nas Chrystus. Ciekawe jest to, że Paweł w tym liście użył słowo żołd, a nasi tłumacze oddają te słowo, jako karę, co może sugerować coś ostatecznego tymczasem żołd jest czymś płaconym w czasie służby, a nie na koniec. Jest jakby cyklicznym wynagrodzeniem.